YouTube to dziś nie tylko kopalnia zabawnych filmów internetowych, ale też pieniędzy [WIDEO]

Taką informację podał serwis Wirtualnemedia.pl. Sylwester Wardęga jest znanym You-Tuberem (założycielem kanału internetowego na stronie YouTube, który zamieszcza tam autorskie krótkie filmy – klipy).

Źródło: x-news/Bloomberg

Dziełem, które przyniosło mu największy, międzynarodowy sukces, okazał się obraz, którego głównym bohaterem był pies Wardęgi przebrany za... pająka.

Założenie było proste: autor wypuścił czworonoga na ulicę nocą i nakręcił kilkoma kamerami reakcje ludzi na „zmutowanego” psa. Efekt był piorunujący. O filmie Polaka mówiono właściwie we wszystkich mediach na świecie.

Klip „Mutant Giant Spider Dog” od opublikowania na początku września zanotował na YouTube ponad 113 mln odsłon. Dla Wardęgi oznacza to, że uplasował się na pierwszym miejscu globalnej listy najpopularniejszych klipów niemuzycznych.

Wardęga nie spodziewał się tak potężnego sukcesu. „Uznałem, że jak ten film będzie miał 30 mln, to będę szczęśliwy, ni­gdy nie pomyślałbym, że będzie aż ponad 100 mln. Jednocześnie nieco mnie to smuci, bo wiem, że ciężko będzie pobić ten sukces.

Nie codziennie udaje się zrobić taki film. Ale będę nadal kontynuował to, co robię i rozwijał się. Na pewno nie osiądę na laurach. Może za rok uda się być najlepszym w Układzie Słonecznym, a potem kto wie... może Droga Mleczna?” – zastanawiał się w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.

Warto wspomnieć, że działalność internautów na YouTube przekłada się także na ich zarobki. Ich wielkość jest uzależniona od liczby odsłon danego filmu w sieci. Wpływy pochodzą z reklam. Ponad 100 mln odsłon Wardęgi oznacza w praktyce, że na jego konto wpłynęło ok. 400 tys. zł.