Wzmocniony Kolejarz pokaże nowe oblicze?

Jesienią Kolejarz największe kłopoty miał właśnie w przedniej formacji. Z tego powodu zimą zatrudniono Sebastiana Leszczaka, Tomasza Chałasa i Kamila Adamka.

– _Teraz tylko kwestia, żeby zespół się zgrał, akcje się zazębiały, a zawodnicy ze sobą dobrze funkcjonowali. Wartość w przodzie na pewno nam wzrosła _– zapewnia szkoleniowiec. – _Moje przeczucia? Hmm... Muszą być dobre. Jedziemy walczyć o trzy punkty. Mamy więcej atutów w ofensywie. To nie będzie ten sam Kolejarz, który był w poprzedniej rundzie. Wtedy sami zawaliliśmy sprawę, więc teraz sami musimy wszystko naprawić – _dodaje Wojciech Trochim, który w pierwszej części sezonu był jedną z jaśniejszych postaci zespołu.

Po nierównej jesieni Olimpia co prawda nie ma dużych szans na awans, ale w Grudziądzu ciągle posiadają wielu zawodników o uznanej marce.

– Jestem pod wrażeniem gry dwójki napastników Cieśliński – Kowalczyk. Do tego dochodzą zawodnicy na boku pomocy, Rogalski – Szczot, którzy potrafią wrzucić piłkę, wygrać pojedynek, dysponują dobrym uderzeniem. Olimpia zimą się nie wzmacniała, bo nie musiała. Trudno na rynku o __lepszych zawodników – uważa Cecherz.

Dziś ze względu na kontuzje w Kolejarzu nie będą mogli zagrać Janusz Wolański, Mateusz Wilk i Dawid Szufryn. – Jesteśmy o nich ubożsi, ale liczę, że ci piłkarze, których mam do dyspozycji, są w stanie z Grudziądza wywieźć punkty – twierdzi szkoleniowiec.

Szczególnie dotkliwy może być brak Szufryna, który do gry być może wróci dopiero w kwietniu. –_Wypadł nam czołowy, jeśli chodzi o boisko i szatnię, zawodnik. Duże osłabienie, ale są inni, którzy też ciężko pracują _– przypomina Trochim.

Po 18 rozegranych kolejkach dwunasty w tabeli Kolejarz ma 21 punktów, a siódma Olimpia o 5 więcej. Jesienią w Stróżach 1:0 wygrała ekipa z Grudziądza.