Wygrana z Garbarnią zmobilizowała „Jaskółki”

Po zwycięstwie w zaległym meczu z rundy jesiennej z Garbarnią Kraków (1:0) Unia pokonała później Wierną Małogoszcz (2:1), Podlasie Biała Podlaska (2:1) i w niedzielę Stal Rzeszów (2:0). Nie licząc zaległego meczu z Garbarnią, „Jaskółki” i tak prowadzą w tabeli wiosny, wyprzedzając trzy inne drużyny, które w rundzie rewanżowej także zdobyły komplet punktów: KSZO Ostrowiec Św., Karpaty Krosno i Motor Lublin (wiosną rozegrał tylko dwa mecze, gdyż mecz z Sołą Oświęcim został przełożony).

Na wiosnę zespół Unii gra praktycznie w tym samym składzie co w rundzie jesiennej, a nawet słabszym, gdyż w zimie z drużyny odeszli Adrian Chłoń i Artur Nowak, ale teraz jest niesamowicie skuteczny. „Jaskółki” w marcu wygrały już bowiem tyle meczów, co w całej jesiennej części sezonu.

- Dobra postawa drużyny w rundzie wiosennej to efekt ciężkiej pracy, jaką zawodnicy wykonali w okresie przygotowawczym - podkreśla kapitan drużyny Unii Robert Witek. - Dzięki temu jesteśmy bardzo dobrze przygotowani pod względem fizycznym i sporo bramek strzelamy w końcówkach meczów. Ponadto, mamy o wiele więcej szczęścia niż jesienią i dzięki temu tak dobrze nam idzie.

Drużynie Unii sporo pewności siebie dodało zwycięstwo w meczu z Garbarnią, która jest jednym z faworytów ligi. - Wygrany mecz z krakowianami jeszcze bardziej nas zmobilizował - przyznaje kapitan Unii. - Był to klucz do kolejnych zwycięstw. Sporej pewności siebie dodało nam też zwycięstwo w Białej Podlaskiej. Przegrywaliśmy bowiem 0:1 i w końcówce meczu przechyliliśmy szalę na swoją stronę - przypomina.

- Na pewno nie bez znaczenia dla dobrej postawy zespołu było także podpisanie w przerwie zimowej przez klub trzyletniej umowy sponsorskiej z Grupą Azoty. Zapewnia ona drużynie pewien spokój i komfort, my ze swojej strony staramy się natomiast nie zawieść zaufania, jakim nas obdarzono - podkreślił Witek.