Rabka to wychowanka Wisły Kraków, dom rodzinny ma właśnie w stolicy Małopolski, natomiast przez najbliższy rok będzie mieszkać w Muszynie (siatkarki czasami wybierają Krynicę-Zdrój).
- Menedżer powiedział mi, że jest propozycja. Taką drogą w tej chwili załatwiane są te sprawy. Pierwsza myśl? Z Muszyny zawsze będę mieć dobre wspomnienia. Pięć lat, trzy złote medale, Puchar Polski, bardzo fajne dziewczyny, które wtedy ze mną grały - _mówi Rabka. - Dla mnie zawsze będzie to dobre miejsce. Szczerze mówiąc, nie miałam co się długo zastanawiać. Nie ukrywając, propozycja była odpowiednia finansowo, więc w _miarę szybko padło słowo „tak” - dodaje.
Po odejściu z „Mineralnych” Rabka grała w Chemiku Police (kolejny tytuł mistrzowski), a przez ostatni rok broniła barw Trabzon Idmanocagi (Puchar Challenge).
- Turecka mentalność jest inna. Kibice są bardziej impulsywni, żywiołowo reagują na niepowodzenia. Bywało, że ktoś wymachiwał do nas rękami. Nie rozumiałam, ale zawodniczki tłumaczyły, że jakiemuś panu nie spodobała się nasza gra i wyraził to w sposób dobitny, krzycząc, wyzywając. Takie rzeczy były częste. Ale nie narzekam. Trabzon jest położony nad __samym morzem, było bardzo przyjemnie, sympatycznie - mówi.
Jeśli chodzi o kadrę drużyny, w Muszynie nie ma już nikogo z czasów pierwszej gry Rabki nad Popradem. Dobrze znany jest jej za to sztab szkoleniowy „Mineralnych”.
_- Większość obecnych dziewczyn znam tylko z parkietów, a bliżej jedynie Gosię Lis. Kiedyś, wspólnie z innymi znajomymi, byłyśmy nawet razem na wakacjach. A __reszta to dużo młodsze dziewczyny ode mnie - _przypomina 37-latka.
To, czy pierwszą rozgrywającą będzie Rabka czy Wilk, jasne stanie się dopiero przed startem sezonu.
- Będzie okres przygotowawczy, mecze kontrolne i po nich w jakiś sposób wyłoni się pierwsza i druga rozgrywająca. Albo cały czas będzie niewiadoma, bo zdarza się, że czasami zespół ma dwie równorzędne zawodniczki. A występ jednej bądź drugiej zależy od tego, czego potrzeba i pod jakiego rywala drużyna przygotowuje się w danym momencie. Trudno mi teraz o tym powiedzieć. W każdym razie wydaje mi się, że obie powinniśmy sobie poradzić, pomóc zespołowi, żeby grałjak najlepiej - tłumaczy zawodniczka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?