O przeprowadzce wiadomo było od dłuższego czasu. Dotychczas zajmowany przez biuro lokal w sąsiedztwie szpitala (dawny hotel pielęgniarek) przestał odpowiadać potrzebom instytucji. Okazał się zbyt mały, by pomieścić wszystkie niezbędne pomieszczenia, w tym rozrastające się z roku na rok archiwum.
Dodatkowym argumentem był zły stan techniczny obiektu, w którym – według relacji pracowników agencji – panoszyła się wilgoć i grzyb.
Niewiadomą było natomiast to, gdzie przeniesie się biuro. Pewne było jedynie, że będzie musiało się znajdować na terenie samych Proszowic. Ostatecznie spośród kilku lokalizacji wybór padł na pomieszczenia znajdujące się w budynku, stojącym przy skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Kosynierów.
– Warunki są tu o wiele lepsze niż w obecnie zajmowanym lokalu. Jako jedno z nielicznych biur w Polsce otrzymaliśmy dotację z Warszawy na zakup nowych szaf przesuwnych. To jest ogromny koszt, a w tej chwili nie mielibyśmy ich nawet gdzie ustawić. Pod tym względem nowa lokalizacja jest bardzo dobra – przekonuje zastępca kierownika biura Wojciech Janowski.
Nowa lokalizacja budzi obawy z innego powodu. W sąsiedztwie budynku na Krakowskiej znajduje się tylko niewielki parking na kilka samochodów. – Tam jest tak ciasno, że często trzeba wyjeżdżać na ulicę tyłem. To z kolei jest niebezpieczne ze względu na złą widoczność – przekonuje przewodniczący osiedla nr 1 Kazimierz Andrzejczyk.
Problemu nie rozwiążą też maleńkie parkingi sklepowe. Zwłaszcza, że w sąsiedztwie znajduje się Bank Spółdzielczy, gabinety lekarskie, weterynaryjny itp. Tymczasem obecna lokalizacja ARiMR w Proszowicach przekonuje, że instytucji potrzebne jest sporo miejsc parkingowych.
Wojciech Janowski przyznaje, że pojawiają się w związku z tym obawy, niemniej sprawa ma być rozwiązana. – Właściciel budynku posiada działkę położona w odległości około stu metrów od niego i zobowiązał się wykonać na niej parking. Myślę, że kilkanaście samochodów tam się pomieści – mówi.
Właścicielem budynku, w którym znajduje się biuro Powiatowe ARiMR jest Starostwo Powiatowe, a pozostaje on w administracji szpitala. Umowa na wynajem obiektu, która kończyła się w lipcu przyszłego roku, została skrócona i wygaśnie z końcem października.
Od tego momentu lokalem będzie mógł dysponować szpital. Na razie jednak nie wiadomo, jakie będzie przeznaczenie zwolnionych pomieszczeń. – Myślałam o tym, żeby przenieść tam pogotowie i dział techniczny. Ten pomysł jednak upadł. Nie ma gdzie postawić garażu dla karetek, a dla działu technicznego obiekt jest za duży – mówi dyrektor szpitala Janina Dobaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?