Afera w gminie Trzcianne. Po przegranych wyborach wójt odchodzi w atmosferze skandalu
Do incydentu doszło w niedzielę (21.04) podczas II tury wyborów na wójta gm. Trzcianne. Przeszli do niej obecny włodarz Marek Szydłowski (startował z KWW Mieszkańców Gminy Trzcianne) oraz Ewa Piekutowska (KWW Przyjazne Trzcianne), która - jak podała już oficjalnie Państwowa Komisja Wyborcza - wygrała zdobywając 55,8 proc głosów.
Zobacz także:
Marek Szydłowski będzie musiał ustąpić ze stanowiska po dwóch kadencjach. Odbywa się to w atmosferze skandalu.
- Dochodziły do mnie sygnały, że ludzie wójta dzień przed wyborami rozdawali wódkę mieszkańcom, a w niedzielę, że wójt i jego zastępca dowożą mieszkańców do lokalu wyborczego - opowiada Karol Laskowski, prezes OSP Trzcianne.
Strażak był w pobliżu urzędu w związku z odbywającą się równolegle z wyborami akcją krwiodawstwa. Twierdzi, że zastępca włodarza zaparkował samochód kilkaset metrów dalej w bocznej, ślepej uliczce. Idący z tamtego kierunku dwaj mężczyźni mieli potwierdzić, że przyjechali z zastępcą i z nim odjadą. Prezes OSP wszystko nagrywał telefonem.
- Postanowiłem poczekać, aż ci panowie po głosowaniu wrócą do auta, a osoby będące w pobliżu poprosiłem, żeby zadzwoniły po policję. Sam postanowiłem dokonać obywatelskiego zatrzymania, bo kierowca którego poinformowałem, w jakim celu tu jestem, nie chciał zaczekać ze mną na mundurowych. Powolutku wyjeżdżał z uliczki. Na początku uderzył mnie w nogę i się zatrzymał, a później dodał gazu i nie wyminął mnie, tylko wziął "na maskę" i wiózł mnie z 50 metrów - relacjonuje wydarzenia z poprzedniego dnia Karol Laskowski. - Żeby nie spaść trzymałem się wycieraczki, którą ostatecznie wyrwałem, a kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.
Afera w gminie Trzcianne. Oba wątki bada policja
Potrąconego mężczyznę z bólem kolana karetka zawiozła do szpitala. Na szczęście okazało się, że nie ma poważnych obrażeń, ale - jak przyznaje w rozmowie z nami - nie wyklucza złożenia pozwu do sądu przeciwko zastępcy wójta.
Policja jeszcze w niedzielę udała się do domu wskazanego kierowcy.
- Mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy. Prowadzimy w tej chwili czynności wyjaśniające. Sprawa ma bieg dwutorowy. Po pierwsze toczy się w kierunku spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym z kodeksu wykroczeń, po drugie w kierunku wykroczenia z kodeksu wyborczego w związku ze zgłoszeniem o agitacji wyborczej poprzez dowożenie osób do lokalu wyborczego - podaje podinsp. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.
Czytaj też:
Oba te wykroczenia zagrożone są grzywną, a kodeks wyborczy przewiduje dodatkowo karę nagany.
Według Państwowej Komisji Wyborczej agitacja wyborcza to publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głosowania w określony sposób. Ze zgłoszenia jakie otrzymała policja wynikało, że dowozić mieszkańców do urn miały dwie osoby, w tym m.in. kandydat na wójta.
Afera w gminie Trzcianne. Wójt: podwożenie to jeszcze nie agitacja
Oficjalnie personaliów osób zamieszanych w ten proceder śledczy nie potwierdzają, ale z relacji mieszkańców gm. Trzcianne wynika to wprost.
Warto przeczytać:
Aktywni, wójt i taśmy wideo. Jak się robi politykę w Trzciannem. Gmina pod lupą Prokuratury Okręgowej w Łomży i okiem wojewody podlaskiego
Próbowaliśmy się w poniedziałek (22.04) skontaktować w tej sprawie z zastępcą wójta gm. Trzcianne, ale - jak usłyszeliśmy w sekretariacie - nie było go w urzędzie, gdyż pracuje terenie. Z kolei wójt Marek Szydłowski uważa, że nie było żadnej agitacji.
- To są jakieś pomówienia. Nie ma czegoś takiego, jak nielegalne podwożenie. Z gminy autobusy jeździły do podwożenia mieszkańców, którzy nie mieli własnego transportu. Kto chciał, mógł podjechać z sąsiadem. A tutaj robi się wielkie "halo" - komentuje w rozmowie telefonicznej ustępujący włodarz.
Na pytanie, czy on lub jego zastępca podwozili mieszkańców do lokalu wyborczego, nie chciał odpowiedzieć. Poprosił o wysłanie maila do urzędu.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?