Widać, że nie wszyscy biorą sobie do serca medyczne zalecenia i przestrogi, od których pękają media. Według niektórych interne-towych „naukowców” nie powinniśmy już jeść niczego, bo wszystko jest nafaszerowane „chemią”, ma za krótkie albo za długie „łańcuchy”, jest rakotwórcze, wywołuje alergię, wprowadza do organizmu pasożyty albo wywołuje inne dolegliwości. Nie zostaje nawet woda destylowana, bo z kolei nie zawiera żadnych mikroelementów.
A ja wciąż mam w pamięci wypowiedź jednego ze znakomitych profesorów medycyny, który stwierdził przed laty: „Pomidory raz będą szkodliwe, raz zbawienne, groszek zielony raz rakotwórczy - raz bardzo zdrowy. Wszystko zależy od tego, kto zlecił badania”. Więc życzę wszystkim smacznego. Ale boczku za dużo proszę nie jeść, nawet najsmaczniejszego...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?