31-latek spod Szczucina świetnie bawił się podczas suto zakrapianej imprezy. Ale tylko do czasu, aż w butelkach pokazało się dno. Co gorsza w portfelu mężczyzny także grosza już zabrakło.
Niezrażony tym wybrał się na łowy. Dotarł do niedalekiego Szczucina, gdzie w oko wpadł mu nieczynny w środku nocy lokal serwujący pizzę. W pobliżu nie zauważył żadnych przechodniów.
- Wybił szybę w oknie i wszedł do środka lokalu - mówi Krzysztof Lechowicz, rzecznik prasowy dąbrowskiej policji.
Traf chciał, że kasa była pusta, specjałów włoskiej kuchni włamywacz też nie znalazł. Nie zamierzał jednak wychodzić z pustymi rękami.
Zaopatrzył się w hamburgery, mięso i napoje. Żywność miała trafić na chwilowo przerwaną imprezę.
Posiłek odbija się już jednak 31-latkowi solidną czkawką. Zaraz po tym, jak właścicielka pizzerii zauważyła ślady pozostawione przez nieproszonego gościa, policjanci natrafili na jego trop.
Okazało się, że nie był to jego pierwszy wyskok, ponieważ figurował już w policyjnych kartotekach. Odpowie teraz przed sądem za kradzież z włamaniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody