Władze Krakowa i regionu liczą, że po Dniach Młodzieży rozwinie się turystyka pielgrzymkowa

Do końca sierpnia będzie wiadomo, ile pieniędzy wydano, żeby pielgrzymi i papież wyjechali z Krakowa zadowoleni. Krakowscy i małopolscy samorządowcy liczą teraz, iż po ŚDM znacznie wzrośnie liczba turystów, którzy przyjeżdżają do Małopolski w ramach turystyki pielgrzymkowej.

Bp Damian Muskus powiedział wczoraj, że według szacunków organizatorów na wtorkowej mszy z okazji rozpoczęcia ŚDM, która odbyła się na Błoniach, było 200 tys. osób. W powitaniu papieża w tym samym miejscu w czwartek wzięło udział ok. 400 tys., w piątkowej drodze krzyżowej uczestniczyło 800 tys. wiernych, natomiast podczas czuwania w Brzegach - około 1,6 mln.

- Liczbę osób uczestniczących we mszy posłania, patrząc na szczelnie wypełnione sektory, oszacowaliśmy na 2,5 do __3 mln - mówił bp Muskus. Pod koniec nabożeństwa zapełnił się nawet sektor „0”, rezerwowy.

Bp Muskus, który był koordynatorem generalnym komitetu organizacyjnego ŚDM, podziękował „wszystkim, którzy współorganizowali to wydarzenie”, oceniając, jako „wzorową” współpracę między stroną kościelną a świecką. Podziękował też mieszkańcom Krakowa i Małopolski za przyjęcie pielgrzymów. Mówił, że opiekunowie poszczególnych grup byli zachwyceni polską gościnnością.

Wojewoda małopolski Józef Pilch ocenił, że Kraków był w czasie ŚDM najbezpieczniejszym miastem w Polsce.

- Z tego, co wiem, pomimo tylu gości, nie wzrosła, a zmalała liczba pospolitych przestępstw - mówił. Józef Pilch podkreślał, że wbrew temu, co wieszczono wcześniej, nie zawiódł system łączności.

- Każdy pielgrzym mógł się swobodnie porozumieć z rodziną w każdym zakątku świata i wysłać im zdjęcie. Bez zarzutu działał system powiadamiania 112. Dyżurujący przy tym telefonie ludzie przyjęli w sumie 23 tys. zgłoszeń, 17 tys. to były prośby o __informacje - relacjonował wojewoda.

W opinii marszałka województwa Jacka Krupy ŚDM były wspaniałą okazją do promocji regionu. Z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim szacują, że ok. 20-30 proc. pielgrzymów uczestniczących w ŚDM zamierza wrócić do Małopolski lub polecić ją znajomym.

Krupa podkreślił, że z wydanych pieniędzy - ok. 50 mln ze środków UE - skorzystają mieszkańcy regionu, bo poprawiono infrastrukturę drogową i kolejową, np. w rejonie Łagiewnik, a w Brzegach, w powstającej tam strefie ekonomicznej, będą nowe miejsca pracy.