Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiśniowa. Wmurowano akt erekcyjny pod budowę hospicjum stacjonarnego

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Podpisanie akty erekcyjnego pod budowę hospicjum stacjonarnego w Wiśniowej
Podpisanie akty erekcyjnego pod budowę hospicjum stacjonarnego w Wiśniowej Katarzyna Hołuj
W Wiśniowej wmurowano akt erekcyjny pod budowę hospicjum stacjonarnego, pierwszego takiego nie tylko w powiecie myślenickim, a nawet na obszarze większym, bo obejmującym kilka powiatów. Z inicjatywą jego budowy wyszła Beskidzka Fundacja Hospicyjna. Ona także zbiera fundusze na ten cel i apeluje o pomoc do ludzi dobrej woli. Fundacja powstała przy Hospicjum Domowym Królowej Apostołów, które działa w Wiśniowej już od 2009 roku.

Rosnące zapotrzebowanie sprawiło, że od tego czasu prowadzone przez spółkę Medi Kompleks Hospicjum Domowe Królowej Apostołów w Wiśniowej poszerzyło swój zasięg otwierając filie w Andrychowie, Kętach, Tarnowie i Nowym Sączu.
Opieka jaką oferuje jest to opieka w domach chorych. Same filie miesięcznie zapewniają ją ponad siedmiuset chorym.

Na terenie pięciu powiatów, na których działamy nie ma hospicjum stacjonarnego, widoczny jest więc deficyt tego rodzaju opieki – mówiła Magdalena Cienkosz, prezes Beskidzkiej Fundacji Hospicyjnej podczas uroczystości, jaka odbyła się na działce w Wiśniowej.

Fakt, że jest zapotrzebowanie na taką placówkę potwierdziły też osoby, które wzięły udział w ankiecie przeprowadzonej przez fundację.

Malowniczo położone nieco ponad 1,5 ha ziemi jest już w posiadaniu Beskidzkiej Fundacji Hospicyjnej. Jak mówiła podczas uroczystości prezes fundacji, została ona przekazana przez fundatora – firmę Medi Kompleks a jej wartość ok. 850 tys. zł. Ta sama firma ufundowała projekt budynku wart ok. 790 tys. zł.

To ogromy wkład, jaki do tej pory otrzymaliśmy, a jednocześnie kropla w morzu potrzeb – dodała.

Na pierwszy etap prac - budowę hospicjum, potrzeba ok. 20 mln zł.

Wiemy, że to ogromna suma, sami się jej boimy, mamy jednak nadzieję, że tak jak tłumnie przybyliście, żeby nas wesprzeć, tak samo licznie będziecie nas wspierać na różnych polach w czasie całej budowy – mówiła do zebranych Danuta Kowal, wiceprezes Beskidzkiej Fundacji Hospicyjnej.

W pierwszym etapie ma tu powstać miejsce dla 40 chorych, a docelowo ośrodek ma dysponować 70 łóżkami.
Fundacja planuje bowiem stworzyć tu nie tylko hospicjum. Jak mówiła prezes Cienkosz, istnieje grupa chorych, którzy w świetle obecnych przepisów nie mogą korzystać z opieki hospicyjnej, m.in. pacjenci po udarach, chorzy na Alzheimera, Parkinsona i inne choroby neurodegeneracyjne, pacjenci po wypadkach komunikacyjnych oraz osoby samotne i z rodzin niewydolnych opiekuńczo.
Właśnie dlatego ich projekt uwzględnia możliwość dobudowania w późniejszym czasie oddziałów: rehabilitacyjnego, opieki wytchnieniowej oraz zakładu opiekuńczo-leczniczego.

Również nasi mali pacjenci i ich rodziny będą mogli skorzystać z całodobowej opieki w ramach planowanego hospicjum stacjonarnego dla dzieci. Każdy z pacjentów oraz mieszkańców będzie miał dostęp do dziennego oddziału rehabilitacji. Naszym celem jest stworzenie kompleksowego modelu opieki nad wszystkimi potrzebującymi tego chorymi. Modelu, który jest już standardem w krajach Europy Zachodniej i Ameryki Północnej.

Tych ambitnych planów gratulowali zarządowi Beskidzkiej Fundacji Hospicyjnej wszyscy goście, a byli wśród nich przedstawiciele niemal wszystkich szczebli władzy, bo od senatora, przez radnych wojewódzkich, po władze powiatu i gminy. I ambasador Fundacji i tego przedsięwzięcia – wokalista i muzyk Adam Stachowiak.
Nikt miał wątpliwości co do słuszności dzieła. Senator Andrzej Pająk mówił, że jest „paląca potrzeba”, aby takie miejsca powstawały.

W przypadku Beskidzkiej Fundacji Hospicyjnej i budowy hospicjum stacjonarnego jestem pewien, że fundamenty będą mocne i będą porządne. Takie fundamenty, na których można coś pięknego zbudować. Coś co będzie służyło, bo powstanie miejsce godnego życia, życia bez bólu. Tak widzę hospicjum – mówił Bogumił Pawlak, wójt gminy Wiśniowa.

Właśnie na fundamenty w pierwszej kolejności potrzeba pieniędzy, a dokładnie miliona złotych. Mają kosztować ok. 1,8 mln zł, a 800 tys. zł udało się już zebrać Fundacji dzięki darczyńcom.
Pomogła m.in. akcja Symbol Nadziei w ramach, której odbyły się kwesty w parafiach i przy szkołach.
Darczyńcom dziękowano podczas pikniku pod nazwą Żonkilowy Piknik Dobrodziejów, który towarzyszył tej historycznej chwili, jaką było wmurowanie aktu erekcyjnego. Była to też okazja, aby wspomóc budowę i dowiedzieć się jak można to robić np. bo sposobów jest kilka.
Rodzina zmarłego, jeśli ma taką wolę, może w porozumieniu z fundacją zorganizować zbiórkę na pogrzebie. Pomóc mogą też nowożeńcy prosząc swoich gości, aby zamiast przynosić im kwiaty wsparli budowę hospicjum.
Więcej można się dowiedzieć ze strony Beskidzkiej Fundacji Hospicyjnej (www.fundacjabfh.pl).

Tak wygląda odnowiona "stara szkoła" w Dobczycach. Dziś mieści się tu Środowiskowy Dom Samopomocy

Środowiskowy Dom Samopomocy w Dobczycach organizuje Dzień Otwarty

Zapisy na darmowe szczepienie przeciwko wirusowi HPV

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski