MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiśle kryzys niestraszny

Redakcja
Andrzej Iwan nie widzi Gordana Bunozy (niebieski strój) na lewej obronie FOT. MAKS MICHALCZAK/WISLA.KRAKOW.PL
Andrzej Iwan nie widzi Gordana Bunozy (niebieski strój) na lewej obronie FOT. MAKS MICHALCZAK/WISLA.KRAKOW.PL
- Jak Pan ocenia ostatnie zmiany w drużynie Wisły Kraków? Coś Pana zaniepokoiło?

Andrzej Iwan nie widzi Gordana Bunozy (niebieski strój) na lewej obronie FOT. MAKS MICHALCZAK/WISLA.KRAKOW.PL

ROZMOWA. ANDRZEJ IWAN, były piłkarz "Białej Gwiazdy", o nowym sezonie

- Niepokój to można było odczuwać w poprzednim sezonie. Po tym, co się w nim działo, można było oczekiwać, że kolejny sezon będzie raczej oszczędnościowy. Po transferach, jakie są przeprowadzane, widać, że kryzys jest w całej Polsce. Wisłę też to nie ominęło i nadszedł rok, który trzeba przeżyć, ale nadal walcząc o najwyższe cele. Wisła jest na to skazana.

- I poradzi sobie przy oszczędnościach?

- To może nawet wyjść na dobre. Myślę, że nie ma sensu ściąganie czy trzymanie zawodników o średnich umiejętnościach i płacenie im dużych pieniędzy. Taką samą rolę w zespole mogą pełnić wychowankowie czy zawodnicy sprowadzeni z okolic lub z Polski za nieduże pieniądze. Gdyby tak robiono wcześniej, a nie pozyskiwano piłkarzy co najwyżej przeciętnych, a zarabiających dużo, to nie byłoby być może teraz tego kryzysu.

- Nie obawia się Pan, że będzie to dla Wisły sezon na przeżycie i wynik może być podobny jak w poprzednim?

- Myślę, że będzie lepiej. Liczę na to, że będzie drużyna, która będzie walczyć, a to jest bardzo dużo. Dzięki walce w poprzednim roku "Biała Gwiazda" wywalczyła mistrzostwo Polski, choć stało się to dużym nakładem finansowym.

- Który z transferów szczególnie zwrócił Pana uwagę?

- Jestem bardzo ciekawy występów napastnika Romella Quioto. To młody zawodnik, który może być dobrą inwestycją na przyszłość. Liczę, że to będzie strzał w dziesiątkę.

- Do ataku ściągnięto Daniela Sikorskiego, który nie mieścił się w składzie Polonii Warszawa.

- Na pewno podniesie konkurencję w drużynie i może się przydać. Wisła w tym sezonie może grać trochę inaczej niż wtedy, kiedy miała zawodników świetnie wyszkolonych technicznie i rozgrywała atak pozycyjny. Daniel jest zawodnikiem dynamicznym, szybkim. Mogą się zdarzać momenty, kiedy Wisła będzie kontratakować i Daniel w takiej grze jest dobry. Pokazał to podczas występów w Górniku Zabrze. Natomiast gorzej mu idzie w grze atakiem pozycyjnym, bo chyba nie jest stworzony do gry kombinacyjnej.

- Jak ważny jest powrót do Wisły Arkadiusza Głowackiego?

- Jeżeli jego przyjście można traktować jako transfer, to jest to supertransfer. Arek swoją postawą na boisku i poza nim jest wzorem dla innych piłkarzy, podporą, mentalnym przywódcą drużyny. Oby mu tylko zdrowie dopisywało.

- Znów są z tym kłopoty i Głowacki wrócił z obozu, aby leczyć uraz.

- Być może dmucha na zimne. Znając jego perypetie ze zdrowiem, nie ryzykują trenerzy i on sam. Nie chcą pogłębienia urazu. Są informacje, że po wyleczeniu obrońca ma wrócić na obóz.

- Nie martwi się Pan o lewą obronę, na której obecnie gra Gordan Bunoza?

- Nawet z racji parametrów fizycznych ten zawodnik nie nadaje się na tę pozycję. Jest jeszcze czas, aby kogoś na nią znaleźć. Boki obrony to newralgiczny punkt, jeżeli nawet chodzi o rozpoczęcie akcji ofensywnych. Tu może trochę Wiśle brakować.
- Na prawą obronę wrócił Łukasz Burliga.

- Na pewno sobie poradzi i nie będzie gorszy niż Michael Lamey czy Kew Jaliens. Musi być tylko odpowiednio przygotowany i zmotywowany, bo różnie z tym u Łukasza bywa. Duża rola więc trenera, aby go odpowiednio zmobilizował.

- Wisła ma szansę na zdobycie mistrzostwa Polski?

- Nie można mówić, że nie ma. Kto by dawał ją Śląskowi w poprzednim sezonie, kiedy wydawało się, że Legia ma tytuł na wyciągnięcie ręki, a jednak to zepsuła? Wisła w obecnym składzie, w którym jest kilku znakomitych piłkarzy, zmo-tywowanych i przygotowanych przez trenera Michała Probierza, jest w stanie powalczyć o mistrzostwo.

Rozmawiał PIOTR TYMCZAK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski