MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiślacy odżyli przy Łazienkowskiej [WIDEO]

Bartosz Karcz, Warszawa
Boban Jović (w wyskoku) był największym pechowcem meczu. Przez 89 minut grał naprawdę solidnie, ale kibice zapamiętają zapewne jego niefortunne zagranie, po którym piłka wpadła do bramki Wisły
Boban Jović (w wyskoku) był największym pechowcem meczu. Przez 89 minut grał naprawdę solidnie, ale kibice zapamiętają zapewne jego niefortunne zagranie, po którym piłka wpadła do bramki Wisły SZYMON STARNAWSKI
Krakowianie stracili zwycięstwo po samobójczym golu w ostatniej minucie, przy pierwszej bramce dla Legii skrzywdził ich sędzia. Trener Kazimierz Moskal po tym meczu może być jednak dumny z piłkarzy

Legia Warszawa 2 (1)
Wisła Kraków 2 (1)

Bramki: 0:1 Burliga 17, 1:1 Żyro 28, 1:2 Brożek 48 karny, 2:2 Jović 90 samobójcza.
Legia: Malarz 5 - Bereszyński 6, Rzeźniczak 5, Astiz 4, Guilherme 6 (87 Brzyski) - Vrdoljak 5, Jodłowiec 5 - Żyro 6, Duda 5, Kucharczyk 5 (68 Masłowski) - Saganowski 5 (68 Sa).
Wisła: Buchalik 5 - Jović 6, Dudka 6, Guzmics 5, Burliga 6 - UrygaI 6, Garguła 5 - Stępiński 5 (79 Barrientos), Stilić 6 (90+2 Żemło), Sarki 5 (64 Boguski) - Brożek 6.
Sędziowali: Mariusz Złotek (Stalowa Wola) oraz Radosław Siejka (Łódź) i Krzysztof Myrmus (Skoczów). Widzów: 26 527.

Takiego obrotu sprawy mało kto się spodziewał. Wisła wywalczyła remis na stadionie Legii, a w dodatku jeśli po ostatnim gwizdku ktoś może mówić o niedosycie, to krakowianie. I to nie tylko dlatego, że bramka na 2:2 dla gospodarzy padła w 90 minucie. Wiślacy mieli bowiem sytuacje, żeby wcześniej, jeszcze przy prowadzeniu 2:1, zakończyć ten mecz trzecim golem.

Piłkarze Wisły: Czujemy niedosyt, Legia to najlepszy zespół w kraju

Źródło: Agencja TVN

Ich złość musi wywołać również fakt, że pierwsza bramka dla Legii nie powinna zostać uznana.

Żeby jednak być sprawiedliwym, to z przebiegu gry na ten jeden punkt gospodarze zasłużyli. Razem z wiślakami stworzyli bowiem świetne widowisko, które trzymało w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty! To był klasyk naszej ekstraklasy w pełnym tego słowa znaczeniu. - Remis trzeba uszanować, choć niedosyt pozostaje, gdy traci się bramkę w ostatniej minucie, a w dodatku gdy pamiętamy o tym, że mieliśmy stuprocentową sytuację na 3:1 - podsumował trener Kazimierz Moskal.

Szkoleniowiec Wisły, tak jak zapowiadał, nieco pomieszał składem. Wobec kartkowych absencji Arkadiusza Głowackiego i Macieja Sadloka, przesunął Łukasza Burligę na lewą stronę obrony, a do środka powędrował Dariusz Dudka. Do podstawowego składu wskoczyli Łukasz Garguła i Mariusz Stępiński.

Wiślacy o Moskalu: Zmiana trenera powoduje nowy bodziec, dobrze nas przygotował

Źródło: Agencja TVN

Wisła zaczęła mecz bez respektu dla lidera. Krakowianie starali się utrzymywać przy piłce i kilka razy przedostali się pod bramkę gospodarzy. Próby strzałów z dalszej odległości nie przynosiły jednak wielkiego efektu. Legia w pierwszym kwadransie tylko jeden raz zagroziła bramce Michała Buchalika. Marek Saganowski trafił jednak w boczną siatkę.

W 17 min krakowianie rozegrali sprytnie rzut rożny, Semir Stilić wymienił podania z Łukaszem Gargułą, a następnie zagrał przed bramkę, gdzie Burliga wykazał się przytomnością umysłu i skierował piłkę do siatki.

Stracony gol wyraźnie podrażnił legionistów, którzy rzucili się do śmielszych ataków. W 21 min mocno, ale niecelnie strzelał Michał Żyro. Gospodarze przycisnęli jednak Wisłę. Zaczęli grać przede wszystkim bardzo wysokim pressingiem. Krakowianie musieli przez to posyłać długie podania do przodu, gdzie piłka najczęściej padała łupem obrońców Legii. W 28 min gospodarze wyrównali, a konkretnie zrobił to Żyro, który wykorzystał sytuację sam na sam z Michałem Buchalikiem. Problem w tym, że gol ten nie powinien zostać uznany, bo legionista przyjął piłkę ręką! To był ostatni gorący moment pierwszej połowy.

Berg: Za postawę w obronie Wiśle należą się pochwały. Jestem zadowolony z naszej mentalności

Źródło: Agencja TVN

Druga połowa rozpoczęła się od akcji Wisły, w której Stilić został sfaulowany przez Tomasza Jodłowca w polu karnym i sędzia wskazał na 11. metr. Chwilę później Paweł Brożek, mocnym, płaskim strzałem dał ponownie prowadzenie "Białej Gwieździe".

To był już dwunasty gol zdobyty przez Brożka w meczach z Legią. Tym samym został on samodzielnym liderem w tej klasyfikacji wśród wiślaków.

O ile pierwsza stracona bramka wyraźnie podrażniła legionistów, o tyle druga jakby wybiła ich z uderzenia. W końcu jednak gospodarze przeprowadzili akcję, po której powinni byli wyrównać, ale Marek Saganowski przestrzelił z pięciu metrów. To był jednak wyjątek, dlatego Henning Berg, widząc bezradność swoich piłkarzy, zdecydował się od razu na dwie zmiany: posłał na boisko Orlando Sa i Michała Masłowskiego.

Legia przycisnęła, ale Wisła broniła się mądrze. W dodatku w 75 min miała świetną okazję na trzeciego gola. Piłkę z linii bramkowej po strzale Stilicia wybił jednak Bartosz Bereszyński. To była stuprocentowa sytuacja, którą można było postawić kropę nad "i"!

Do końca gospodarze atakowali, a goście próbowali odgryzać się kontrami. Okazję na taką szybką akcję wiślacy mieli w 90 min. Gdyby Brożek lepiej odegrał piłkę, to krakowianie ruszyliby w trójkę na samego Arkadusza Malarza. "Brozio" jednak piłkę stracił, choć po meczu twierdził, że był faulowany. Sędzia puścił grę, a po chwili akcję przeprowadziła Legia i... piłkę pechowo do własnej bramki skierował Boban Jović.

Ostatnie minuty nie przyniosły zmiany wyniku i w pierwszym meczu pod wodzą Kazimierza Moskala Wisła zdobyła jeden punkt, pokazując, że nie jest z nią jeszcze tak źle, jak wielu się wydawało...

- Teraz będzie łatwiej przygotować się do następnego meczu, po takim spotkaniu, po remisie z Legią, możemy już spokojnie myśleć o przyszłości - podsumował Moskal. W sobotę derby.

OCENIAMY WISŁĘ
MICHAŁ BUCHALIK - 5
Zaliczył poprawny występ, choć mógł nieco lepiej zachować się przy drugim golu dla Legii. Zmylił Jovicia, który niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki.
BOBAN JOVIĆ - 6
To był najlepszy występ Słoweńca odkąd przyszedł do Wisły. Zagrał na swojej nominalnej pozycji - prawej obronie - i widać było, że wie, o co chodzi. Nie zmieni tej opinii samobójcze trafienie.
DARIUSZ DUDKA - 6
Po kilku słabszych meczach tym razem Dudka pokazał się ze znacznie lepszej strony. Zaangażowany w grę, pewny w interwencjach. Dzięki jego postawie, brak Arkadiusza Głowackiego był niezauważalny.
RICHARD GUZMICS - 5
Niezły występ Węgra, który przez większość meczu grał z żółtą kartką na koncie, a jednak dotrwał do końca.
ŁUKASZ BURLIGA - 6
Lewa obrona to nie jest dla niego nowa pozycja, ale dawno na niej nie grał. Poradził sobie jednak, a do tego dorzucił jeszcze bramkę, którą strzelił jak rasowy napastnik.
ALAN URYGA - 6
Jeden z lepszych występów Urygi w tym sezonie. Dobry w destrukcji, a przy tym wreszcie zaczął grać do przodu! A gdy trzeba było, to nawet kosztem kartki, inteligentnie sfaulował rywala w środkowej strefie i przerwał akcję Legii.
ŁUKASZ GARGUŁA - 5
Wrócił do wyjściowej jedenastki, pokazał dużo chęci do gry, a momentami również całkiem dobre zagrania.
MARIUSZ STĘPIŃSKI - 5
Starał się bardzo, kilka razy mógł dokonywać lepszych wyborów, ale po tym meczu można postawić przy jego nazwisku mały plusik.
SEMIR STILIĆ - 6
To znów był taki Stilić, jakiego chcielibyśmy oglądać. Momentami nawet trzech legionistów nie było w stanie zabrać mu piłki. Gdyby wykorzystał "setkę" przy wyniku 2:1, to ocena byłaby jeszcze wyższa.
EMMANUEL SARKI - 5
Starał się, ale zaliczył przeciętny występ.
PAWEŁ BROŻEK - 6
Bardzo pewnie wykonał rzut karny. Poza tym rozegrał dobre spotkanie, był wyróżniającym się piłkarzem na boisku.
RAFAŁ BOGUSKI - BEZ NOTY
Jak zwykle pokazał wiele ambicji.
JEAN BARRIENTOS - BEZ NOTY
Przebojowy, choć miał problem z tzw. ostatnim podaniem.
PIOTR ŻEMŁO - BEZ NOTY
Zaliczył statystyczny występ.
w skali 1-10
Oceniał Bartosz Karcz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski