MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisła będzie druga

Rozmawia Bartosz Karcz
–  Trzeba wysłać pielgrzymkę do Częstochowy, żeby pomodliła się o zdrowie Arka Głowackiego – mówi „Kosa”
– Trzeba wysłać pielgrzymkę do Częstochowy, żeby pomodliła się o zdrowie Arka Głowackiego – mówi „Kosa” Fot. Andrzej Banaś
Rozmowa z KAMILEM KOSOWSKIM, byłym długoletnim piłkarzem „Białej Gwiazdy”

– Po zimowych zmianach Wisła jest mocniejsza niż jesienią?
– Na plus trzeba ocenić przyjście Semira Stilicia i Darka Dudki. Jeśli mam być szczery, to również odejście Patryka Małeckiego powinno wyjść Wiśle na dobre. Miałem okazję trochę z nim pomieszkać w pokoju, trochę potrenować i muszę stwierdzić, że to jest bardzo ciężki charakter. Na minus oceniam natomiast odejście Pawła Stolarskiego. To chłopak, który uznawany jest za duży talent. Trener Smuda to jednak mocny charakter i wiem, że pewnych rzeczy nie toleruje, a może pewnych spraw też nie potrafi przełknąć.

– Myśli Pan, że ze Stiliciem i Dudką w składzie Wisła może dzisiaj porównać swoją pomoc do Legii?
– Podpisanie kontraktów z zawodnikami o takich nazwiskach na pewno robi wrażenie. Zobaczymy jednak, w jakiej są formie. Darek ostatni rok czy nawet 1,5 miał nieudane. O Stiliciu natomiast niewiele wiem. Pamiętam go z występów w Lechu, ale jest dzisiaj o kilka lat starszy. Kibice Wisły nie należą do tolerancyjnych. Stilić będzie musiał ciężko zapracować na swoją pozycję i uznanie w oczach fanów.

– Wszystko wskazuje na to, że Stilić od początku będzie grał w podstawowym składzie.
– To jest piłkarz trenera Smudy, który znany jest z tego, że przywiązuje się do jednych nazwisk, a inne skreśla od razu. Czekam na start sezonu z niecierpliwością, bo sam jestem ciekaw, jak to wszystko będzie funkcjonowało.

– Utrzymanie trzeciego miejsca będzie dla Wisły sukcesem czy widzi Pan szansę, żeby powalczyć z Legią o mistrzostwo?
– Przede wszystkim trzeba wysłać pielgrzymkę do Częstochowy, żeby pomodliła się o zdrowie Arka Głowackiego. A później trzeba popatrzeć na poziom ligi. Przed sezonem mówiło się, że Wisła może nie znaleźć się w ósemce. Teraz jeśli „nie załapie” się do pucharów, to będzie porażka.

– Mówi Pan o pielgrzymce w intencji zdrowia Arkadiusza Głowackiego. Pomodlić też trzeba się chyba o zdrowie Pawła Brożka. Wisła ma dzisiaj praktycznie jednego napastnika.
– Paweł nie jest tak kontuzjogennym zawodnikiem jak „Głowa”. Natomiast nie ulega wątpliwości, że Paweł powinien mieć konkurencję. Do zamknięcia okienka transferowego jest jeszcze trochę czasu, więc myślę, że trener Smuda będzie chciał jeszcze sprowadzić kolejnego napastnika.

– Myśli Pan, że snucie mistrzowskich planów jest w Wiśle uzasadnione?
– Dlaczego nie? Zawsze trzeba grać o mistrzostwo. Nie lubię asekuranckiej postawy. Tym bardziej, że po podziale punktów strata do lidera na pewno nie będzie duża. Pamiętajmy, że Wisła ma doświadczonych zawodników, którzy ważnych meczów z silnymi rywalami rozegrali już w swoich karierach mnóstwo. Oni wiedzą jak takie spotkania wygrywać. Niech więc wiślacy walczą o tytuł, choć jeśli miałbym typować, to na 90 procent mistrzem będzie Legia. O drugie miejsce toczyć się będzie jednak zacięta walka i uważam, że zwycięsko z tej rywalizacji wyjdzie właśnie Wisła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski