Wirtualna szkoła giełdowa

OptimusNET Stock Exchange daje szansę spróbowania sił na giełdzie bez ryzyka. Można nauczyć się trafnie inwestować i poznać istotę gry na giełdzie. Wystarczy mieć dostęp do Internetu i ochotę na studia nad spółkami. Po połączeniu się z serwerem http://www.onet.pl/kanaly/biznes/gra można rozpocząć zabawę. Najpierw trzeba się zarejestrować - podać dowolne hasło i identyfikator. Dzięki nim w przyszłości będziemy mogli się połączyć z naszym wirtualnym maklerem.
Później gra zaczyna się na dobre. Każdy uczestnik otrzymuje 40.000 wirtualnych złotówek. Można je dowolnie inwestować - cel gry jest oczywisty - zarobić jak najwięcej. Gra jest oczywiście osadzona w realiach warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Składamy więc zlecenia kupna jednej ze spółek na niej występujących. Wszystko odbywa się tak, jak w prawdziwym biurze maklerskim. Wybieramy akcje, określamy ich ilość i limit. Robiąc to, możemy się zapoznać z bieżącymi informacjami o spółce, którą jesteśmy zainteresowani. Otrzymujemy komplet informacji o samej firmie, jej wskaźnikach ekonomicznych, historii notowań, możemy się zapoznać z wykresami analizy technicznej itp.
Po zleceniu kupna pozostaje już tylko czekać na to, czy nasze zlecenie zostanie zrealizowane. O tym zaś decyduje już prawdziwa giełda. Program uwzględnia oczywiście przeciętne prowizje stosowane przez biura maklerskie. Zlecenie można składać do godziny 11.00 tego dnia, w którym ma być zrealizowane, lub dzień wcześniej po zamknięciu notowań. Można oczywiście zlecenie anulować.
Po zleceniu kupna pozostaje już tylko czekać na wyniki sesji; na serwerze Optimusa są one dostępne każdego dnia od godziny 14. Później możemy akcje do woli sprzedawać i kupować. Oczywiście w ramach posiadanych papierów i środków na wirtualnym koncie.
Gra została uruchomiona 15 stycznia, a w piątek na wirtualnej giełdzie zarejestrowanych było już 3300 graczy! Codziennie uaktualniany jest ranking grających. Codziennie dwustu najlepszych może zobaczyć swe nazwisko na tej liście. W piątek na czele był Leszek Bzoma, który w tym czasie zdążył już z 40 tysięcy złotych "wyciągnąć" ponad 48259,2 zł. Swoją drogą musi to rodzić wśród graczy poważne frustracje, wszak, gdyby to samo zrobić z prawdziwymi pieniędzmi...
Organizatorzy zabawy zapewniają, że najlepsi mogą liczyć na atrakcyjne nagrody. To skłania niektórych do brawury i ryzyka, mają dwa czy trzy konta i grają agresywnie, obstawiając spółki, których ceny podlegają dużym wahaniom.
Gra jest bardzo przejrzysta i dobrze opracowana graficznie. Wymaga przeglądarek Internet Explorer 3.0 lub Netscape Navigator 3.0 i wyższych.
(SAM)