KOMUNIKACJA. Autostrada rozładowała ruch na "czwórce" i miejskich ulicach. Ubyło z nich około 50 proc. samochodów.
Odmienne niż w poprzednim roku i latach wcześniejszych było w ostatnich dniach natomiast - natężenie ruchu przez Wieliczkę. Przełom października i listopada był pod tym względem wyjątkowo dobry dla kierowców i mieszkańców, wcześniej narzekających na codzienny i okazjonalny samochodowy tłok na miejskich ulicach. Od kilku dni na wjeździe do miasta nie ma korków, które do tej pory w niektóre dni ciągnęły się aż po skrzyżowanie ulic Narutowicza, Kosiby i Piłsudskiego. Zdaniem służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i kierowców, stało się tak za sprawą autostrady.
- Z wyciąganiem ostatecznych wniosków odnośnie relacji autostrada - natężenie ruchu przez Wieliczkę, radziłbym jeszcze poczekać. Jednak na razie wszystko wskazuje na to, że szybka trasa rozładowała ruch przez miasto. Jest tak spokojnie, że aż - dziwnie... - uważa st. kpt. Andrzej Kufta, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej PSP w Wieliczce.
Podobnego zdania jest Barbara Zamojska. - Jest lepiej. Wiem to z własnego doświadczenia, ponieważ codziennie dojeżdżam do pracy do Wieliczki, z Krakowa. Od otwarcia autostrady na obwodnicy i na jej skrzyżowaniu z ulicą Krakowską nie ma korków; przejazd pomiędzy Krakowem a Wieliczką skrócił się co najmniej o 10 minut - mówi rzeczniczka wielickiej KPP.
Natomiast kom. Robert Tokarz, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego wielickiej KPP, stwierdza: - Zmianę widać na pierwszy rzut oka. Wieliczka została odkorkowana. Stało się to z dnia na dzień za sprawą otwarcia autostrady. My nie prowadzimy takich wyliczeń, ale szacunkowo można powiedzieć, że ruch na obwodnicy Wieliczki zmniejszył się co najmniej o połowę. Zmiany w tym względzie widać także w mieście, przede wszystkim na ulicy Piłsudskiego. Jest dobrze, trudno natomiast przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja, kiedy przy autostradzie zostaną otwarte punkty poboru opłat.
Jedyny wypadek podczas przedłużonego weekendu miał miejsce w niedzielny wieczór w Dąbrowie, gdzie - jak pisaliśmy wczoraj - pieszy, mając w wydychanym powietrzu prawie dwa promile alkoholu - został potrącony przez skodę i trafił do szpitala z wstrząsem mózgu i obrażeniami głowy. Podczas akcji "Znicz 2009" policjanci namierzyli także jednego nietrzeźwego kierowcę. Zatrzymano go podczas sobotniej kontroli drogowej w Śledziejowicach; miał 1,3 promila alkoholu.
Jolanta Białek
[email protected]
"Drogowskaz" z solnego miasta
Ostatniego dnia października Wieliczkę odwiedziła załoga reporterskiego śmigłowca "Błękitny1". Dziennikarze TVN24 przez dwa dni relacjonowali sytuację na drogach znajdujących się na południe od Krakowa. Baczono szczególnie na to, co dzieje się na drodze krajowej nr 4 w okolicach Wieliczki i na nowej autostradzie.
Miejsce dla lądowań i startów reporterskiego helikoptera, patrolującego ruch na wielickich drogach, udostępniono na terenie firmy Land Serwis/British Garage, przy ul. Jedynaka w Wieliczce. Jej właściciele starają się o otwarcie tam pierwszego w Małopolsce, prywatnego lądowiska dla śmigłowców. Planowaną inwestycję oprotestowali jednak mieszkańcy tego rejonu. Do sprawy budowy lądowiska przy ul. Jedynka powrócimy w jednym z następnych wydań "Dziennika Polskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
