"Ambroży poczuł się jakby go kto zdzielił obuchem w głowę. Nie spojrzawszy za siebie zaczął biec, gdzie pieprz rośnie. A jakiś chochlik, chytrze chichocząc, uporczywie podsuwał mu myśl: "Choćbyś nawet sczezł i zdechł, nie opuści cię twój pech" - to tylko fragment tekstu, z którym zmagali się w sobotę uczestnicy Wielickiego Dyktanda.
Tytuł Wielickiego Mistrza Ortografii 2015 zdobył Andrzej Dyrek, który pomylił się tylko osiem razy.
- To znakomity rezultat, porównywalny z wynikami osób, które piszą dyktanda zawodowo (wielickie dyktando jest wyłącznie dla amatorów - red.) - komplementował zwycięzcę konkursu autor dyktanda, prof. Bogusław Dunaj z Instytutu Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dodał, że dyktando było trudne i kto popełnił w nim mniej niż 20 błędów "napisał go rewelacyjnie, a poniżej 30 błędów - też uzyskał dobry wynik".
Pierwszym wicemistrzem ortografii 2015 została Małgorzata Węgrzyn, a drugim - Ewa Goczał. Jury przyznało także dziesięć wyróżnień.
Popularność zmagań ortograficznych, organizowanych od pięciu lat przez wielicką Powiatową i Miejską Bibliotekę Publiczną, pod patronatem medialnym "Dziennika Polskiego", jest ogromna. W tym roku zapisało się na konkurs prawie 120 mieszkańców, a dyktando napisały ostatecznie 104 osoby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?