Wszak zmagania lokalnych rywali zwykle bywają zacięte i trzymają w napięciu do ostatnich minut. O końcowym zwycięstwie mogą decydować niuanse: gorsze samopoczucie któregoś z zawodników, błąd techniczny, problemy ze sprzętem. Nie sposób też całkiem wykluczyć kontrowersyjnych decyzji sędziowskich i protestów.
Poziom zmagań powinien być wysoki. Zawodnicy w większości ostatnio ciężko trenowali, by nie zawieźć swoich sympatyków. Wiadomo, że zgodnie z zasadą „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”, każdy czuje się odpowiedzialny za cały zespół, nie chce niczego „zawalić”, ani ułatwić zadania rywalom. Tego, kto wygra i zgarnie nagrodę, nie da się przewidzieć.
Pewne jest tylko, że na piłkarskim boisku nie padnie jutro żadna bramka. Bo to powiatowe zawody strażackie. Piłkarze Proszowianki rozegrają swój mecz już dzisiaj...
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
