Czytaj także: Wstęga Pamięci musi stanąć pod Wawelem
Można by nawet zrozumieć zamieszanie wokół lokalizacji pod Wawelem Wstęgi Pamięci AK, gdyby prace nad pomnikiem odbywały się po kryjomu. Gdyby kombatanci przygotowali projekt w konspiracji (wszak w działaniach w ukryciu byli swego czasu mistrzami) i ogłosili go dopiero po symbolicznym wbiciu w ziemię pierwszej łopaty na budowie. Wówczas nie dziwiłyby nikogo okrzyki, że miejsce nieprzemyślane, że pomnik zdominuje krajobraz, że zasłoni widok na Wzgórze Wawelskie. Choć pewnie po ostygnięciu emocji i wtedy okazałoby się, że wcale tak źle nie jest.
Tyle że o tym, iż pomnik AK stanie na bulwarze Czerwieńskim, wiadomo od 2011 r., czyli od 6 lat. To dokładnie tyle, ile trwała druga wojna światowa, podczas której AK była największą podziemną armią na świecie. Liczyła ponad 400 tysięcy żołnierzy, z których co czwarty zginął w walce, a kolejnych 50 tys. wywieziono na Wschód. Tym, którzy przeżyli walkę z Niemcami i Sowietami, a potem latami byli upokarzani – bezdyskusyjnie należy się nasz hołd. Nawet – a może zwłaszcza – w miejscu tak eksponowanym, jak okolice Wawelu.
Wstydem już było to, że to oni, bohaterowie AK – musieli sami ten pomnik wychodzić. Że przez lata odbijali się od drzwi kolejnych urzędów. A kiedy wreszcie znaleźli zrozumienie, raz za razem przekładano czas odsłonięcia monumentu. Pierwotnie miał być gotowy w 2013 r., obecnie obowiązujący termin to wiosna 2018 r. Oczywiście, jeśli prezydent Majchrowski nie ugnie się przed miejskimi aktywistami i nie powróci do pomysłu ustawienia Wstęgi Pamięci AK na cokole po pomniku sowieckiego marszałka Koniewa w Bronowicach.
Kombatantów ubywa, nie da się powstrzymać biologii. A tym, którzy jeszcze żyją, pewnie nie w smak przypominać młodzieży, że gdyby nie AK, to Wawel byłby pewnie znany nie jako siedziba królów polskich, lecz kolejnych generalnych gubernatorów, od Hansa Franka zaczynając...
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?