W kwaterze wojskowej cmentarza w Nowym Sączu do jednej mogiły złożono wczoraj 30 trumien. Znalazły się w nich szczątki 28 czerwonoarmistów ekshumowanych z siedmiu grobów w Bukowie, Koźmicach Wielkich, Paszynie, Lipnicy Małej, Chyżnem, Zagórzanach i Nowym Sączu oraz dwóch znalezionych podczas prac sondażowych w Kasince Małej i Tymbarku. Uroczystość była skromna, z wojskową oprawą.
- Zginęli, idąc na zachód, walcząc z wojskami hitlerowskimi. Taki mieli rozkaz i ten rozkaz wykonali do końca - mówił Jerzy Miller, wojewoda małopolski. - Czekali na nich rodzice, nieraz żony i dzieci. A oni zostali u nas, na zawsze. I mamy obowiązek zadbać o ich miejsce spoczynku.
W czasie gdy żołnierze Wojska Polskiego, jeden po drugim, przenosili trumny do zbiorowej mogiły, modlitwę ekumeniczną odprawili przedstawiciele trzech wojskowych ordynariatów: prawosławnego, ewangelickiego i rzymsko-katolickiego.
Wojewoda małopolski przyznał, że rozmowy ze stroną rosyjską na temat ekshumacji szczątków zapoczątkowano w 2012 r. ze względu na chęć demontażu pomnika Armii Czerwonej w Nowym Sączu.
Monument budził sprzeciw wielu mieszkańców miasta, a przede wszystkim środowisk niepodległościowych, jako symbol sowieckiej dominacji nad Polską. Rozbiórka pomnika nie była jednak możliwa bez przeniesienia szczątków pochowanych przy alei Wolności żołnierzy sowieckich.
- Rozmowy były twarde, ale udało nam się dojść do porozumienia - stwierdził Jerzy Miller. - Kulturę narodu mierzy się szacunkiem dla drugiego człowieka. Ktoś, kto nie szanuje innych, sprowadza nieszczęście.
Prace ekshumacyjne prowadzone były przez archeologów z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk pod kierownictwem dr. Krzysztofa Tuni. W Nowym Sączu wykonał je Bartłomiej Urbański z miejscowego muzeum. Przy alei Wolności odkrył szczątki sześciu żołnierzy. Okazało się też, że w pojedynczym grobie sowieckiego lotnika w Koźmicach Wielkich oraz w zbiorowym grobie lotników w Zagórzanach nikogo nie pogrzebano .
- Żołnierze byli chowani w różnych miejscach, nie tylko w grobach wojennych. Często na prywatnych posesjach czy w miejscach trudno dostępnych - mówi Jerzy Miller. - Polskich grobów w Europie jest bardzo dużo. Chcielibyśmy, żeby wszystkie były zadbane i szanowane. Dlatego uznaliśmy, że żołnierze radzieccy spoczną na cmentarzach wojennych, gdzie każdy będzie mógł oddać im cześć.
Wojewoda rozpoczął już rozmowy z przedstawicielami Rosji o kolejnych ekshumacjach. Na razie nie wiadomo, gdzie i kiedy miałyby zostać przeprowadzone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?