We wtorek ujawniliśmy, że policja skierowała do sądu w Wadowicach wniosek o ukaranie urzędnika magistratu i kandydata na radnego Sejmiku z listy PiS. Ani nasza gazeta, ani żadna inna nie podała personaliów wandala. Podejrzany odezwał się sam.
Filip Kaczyński rozesłał do mediów oświadczenie, w którym napisał, że jest osobą „fałszywie pomówioną o pomalowanie jednego, papierowego afiszu p. Jończyka, który był powieszony na tablicy ogłoszeń przy ul. Bałysa w Wadowicach”.
Oświadczył również: „jest to skandaliczny przykład brudnej kampanii wyborczej skierowanej przeciwko mnie – kandydatowi Prawa i Sprawiedliwości. (..) Jestem oburzony na sposób politycznego rozgrywania tej sytuacji przez moich przeciwników” – napisał dalej.
Wniosek o ukaranie winnego jest już w sądzie. Został zarejestrowany. Policja ma naocznego świadka, który widział zdarzenie i widział, kto niszczy plakat. Poinformował on o tym nie tylko mundurowych, ale także przedstawicieli komitetu Jończyka.
Marcin Gładysz z komitetu Jacka Jończyka Nowoczesny Samorząd zapowiada, że członkowie komitetu zamierzają działać w tej sprawie jako oskarżyciele posiłkowi. Podkreśla, że komitet przez wandali ma bardzo duże straty. Musi zniszczone plakaty i banery zastępować innymi.
Plakaty z wizerunkiem Jacka Jończyka są niszczone w całej gminie. Zwykle są zabazgrywane czarnym sprejem.
Kaczyński na pytania naszych dziennikarzy w e-mailu odpisał nam, że przeciwko niemu prowadzona jest medialna liberalno-lewicowa nagonka.
Na pytanie, czy policja też prowadzi na niego nagonkę i czy raczej nie chodzi o to, że policja chce ukarać wandala, już nie odpowiedział.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?