W służbie biznesu

     Jak wystartować z własnym biznesem? Trzeba mieć pomysł, pieniądze, trochę szczęścia i determinacji. Najczęściej problemem jest dobry pomysł i pieniądze. Te drugie można uzyskać z banku, tam jednak trzeba swoje plany uwiarygodnić. Jak to zrobić? Jak napisać biznesplan? Pozornie zadanie nie wydaje się skomplikowane. Czy jednak na pewno nasze wyobrażenia o biznesplanie i wymagania banku, który na jego podstawie ma podjąć decyzję o kredycie są takie same? Warto to sprawdzić. Pod adresem: http://www.szesa. waw.pl/ private/Witold.Witecki/index.html znajduje się kompendium wiedzy na temat utworzenia biznesplanu. Zrobiono to na przykładzie fikcyjnej firmy - Wytwórni Kostki Brukowej w Krakowie.
     - opanowanie miejscowego rynku w obrocie określonymi wyrobami
     - osiągnięcie określonego zysku w wyznaczonej jednostce czasu
     - wprowadzenie nowego produktu lub usługi na rynek
     - unowocześnienie swojego zakładu w celu sprostania konkurencji...".
     Brzmi nieźle, warto spróbować... Serwis jest prawdziwą kopalnią wiedzy na temat tworzenia biznesplanu.
     Firmę można jednak też kupić. Na serwerze http://www. privatization. com.pl/ prowadzonym przez Ministerstwo Skarbu Państwa znajduje się lista firm przeznaczonych na sprzedaż.
     Znajdzie się też coś dla większych firm: pod adresem http://www.kig.pl/przetarg/ index.htm znajdują się informacje o międzynarodowych przetargach zgłoszonych do Krajowej Izby Gospodarczej przez rozsiane po świecie polskie Biura Radców Handlowych. W ogóle serwer KIG: http://w ww.kig.pl wart jest polecenia. Działa tam na przykład bank ofert, który jest zbiorem ofert sprzedaży, współpracy itp. skierowanych do polskich przedsiębiorstw.
     Dowiedzieliśmy się np. że firma "GAMA" z siedzibą w Rzeszowie poszukuje dla swoich klientów partnerów do rozpoczętych inwestycji (kupno, współpraca, joint venture). Firma m.in. szuka inwestora gotowego zainwestować we Lwowie w istniejący już pawilon handlowy (docelowo ma tam powstać supermarket).
     Firma Tempus, która przedstawia się jako producent zabytkowych zegarów (cokolwiek to oznacza) szuka zbytu dla swoich wyrobów. Inna firma poszukuje za pomocą Internetu odbiorców produkcji własnej, dealerów lub dystrybutorów opryskiwaczy i zaprawiarek dla rolnictwa.
     Na serwerze są też dokładne namiary na wszystkie polskie placówki handlowe w świecie, informacje o targach i wystawach, a przede wszystkim baza danych firm polskich.
     Uparte grzebanie w sieci może więc nas doprowadzić do intratnego biznesu (oczywiście niezbędna jest odrobina szczęścia i determinacji).
(S)