Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W przyszłym roku o połowę mniej pieniędzy na inwestycje

Redakcja
W przyszłym roku na inwestycje miejskie będzie prawie o połowę mniej pieniędzy niż w obecnym. Nie oznacza to, że miasto rezygnuje z połowy inwestycji. - Część z nich chcemy zrealizować w formie partnerstwa publiczno-prywatnego - mówił wiceprezydent Tadeusz Trzmiel na wczorajszej sesji Rady Miasta.

FINANSE. Władze Krakowa chcą ratować się wykorzystaniem w większym stopniu formuły partnerstwa publiczno-prywatnego

W roku 2010 miasto będzie mieć 425 mln zł na inwestycje. W tym było na ten cel 680 mln zł. Zaplanowana na początku 2009 roku kwota była jednak większa i wynosiła ok. 800 mln zł. Została jednak zmniejszona, ponieważ okazało się, że z powodu kryzysu do budżetu miasta wpłynęło mniej pieniędzy niż planowano.
Radny Bogusław Kośmider (PO) uważa, że w przyszłym roku spadek dochodów miasta i wydatków na inwestycje będzie dramatyczny. - Zamiast 800 mln zł będziemy mieć tylko 425 mln zł. To oznacza, że będzie o 375 mln zł mniej. Pozostanie nam zajmować się tym, co wykreślić z budżetu, a nie tym, co dodać - powiedział radny Kośmider.
Wiceprezydent Tadeusz Trzmiel podkreślał jednak, że w latach 2009 - 2013 miasto wyda na inwestycje 2,5 mld zł. W roku 2011 na ten cel zarezerwowane będzie 514 mln zł, w 2012 - 547 mln zł, a w 2013 roku - 324 mln zł. W ciągu najbliższych czterech lat miasto chce realizować 46 inwestycji strategicznych dla rozwoju miasta i 42 drobniejszych.
Radna Małgorzata Jantos (PO) pytała, dlaczego władze Krakowa w większym stopniu nie wykorzystują formuły partnerstwa prywatno-publicznego. - W całej Polsce partnerstwo publiczno-prywatne jest wykorzystywane w sposób incydentalny. Z czego to wynika? Z tego co piszą inni - wynika to z chorobliwego braku zaufania, które każe szukać przekrętu w każdym prywatnym przedsięwzięciu - mówi skarbnik Lesław Fijał.
Wiceprezydent Tadeusz Trzmiel zapewniał jednak, że wykorzystanie pieniędzy prywatnych przy budowie miejskich inwestycji będzie teraz stosowane w Krakowie na większą skalę. W ten sposób budowane są już parkingi, będzie spopielarnia, rondo ofiar Katynia, a także inne inwestycje.
Według wstępnych szacunków przyszłoroczny budżet miasta ma być o 267 mln zł mniejszy od obecnego i wyniesie 3 mld 190 mln zł. Mniejsza kwota, którą Kraków będzie miał do wydania, wynika przede wszystkim z tego, że z budżetu państwa dostajemy mniej wpływów z podatku dochodowego i podatku od firm. Wraz z subwencjami i dotacjami wpływy z podatków PIT i CIT stanową dwie trzecie budżetu miasta. Pozostała jedna trzecia to dochody własne gminy, m.in. ze sprzedaży nieruchomości, z lokalnych podatków, np. od nieruchomości.
Według prognoz w przyszłym roku Kraków dostanie 867 mln zł z podatku dochodowego (w tym roku 946 mln zł), a z podatku od firm wpływy tylko 112 mln zł (w tym roku 140 mln zł). Deficyt ma wynieść 138 mln zł i będzie mniejszy od tegorocznego, który wynosi 204 mln zł. To na razie tylko wstępne wyliczenia. Dokładniejsze znajdą się w projekcie budżetu na przyszły rok, który będzie gotowy w połowie listopada.
(AM)
[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski