– Zaraz po zakończeniu jesiennej części sezonu pojechałem do Puszczy na treningi, zagrałem w dwóch sparingach. Po nich powiedziano mi, że niepołomicki klub chce mnie pozyskać, jednak negocjacje z Unią trwały długo, cały styczeń – opowiada Sojda.
Druga liga nie jest dla niego nowością. Grał w niej w sezonie 2012/13, wtedy jednak był jeszcze młodzieżowcem, co ułatwiało walkę o skład. Teraz, gdy ma 21 lat, atut wieku przestał istnieć, na dodatek trener Puszczy Łukasz Gorszkow wcale nie widział Sojdy w jego ulubionej roli... – W Unii grałem na skrzydle oraz jako „podwieszony” napastnik, gdzie czuję się najlepiej. W dwóch tegorocznych meczach Puszczy wystąpiłem jako środkowy pomocnik. Trzeba się jednak cieszyć, że trener ma dla mnie miejsce w składzie, to najważniejsze _– mówi piłkarz. – _A nie jest wykluczone, że w __najbliższym meczu będę ustawiony inaczej niż dotychczas.
Po zremisowanych spotkaniach ze Stalą Mielec (3:3) i Legionovią (2:2), w niedzielę Puszcza zmierzy się z Okocimskim. W Niepołomicach mecz z tym rywalem traktowany jest jak derby. Sojda natomiast od dziecka rozegrał wiele meczów przeciwko klubowi z Brzeska.
_– Znam tam paru zawodników, przede wszystkim jednak stawkę meczu określa sytuacja w tabeli. Wystarczy na nią spojrzeć: Okocimski ma trzy punkty więcej od nas i jest na bezpiecznym miejscu. W przypadku zwycięstwa znajdziemy się na dobrej pozycji do walki o utrzymanie. Natomiast w przypadku niepowodzenia, będzie to krok do trzeciej ligi. Każdy z nas zdaje sobie z tego sprawę _– przyznaje pomocnik Puszczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?