Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W lidze już nie ma niepokonanych

(ART)
Jesienią Podgórze uległo proszowianom 0:5, teraz mogło wygrać
Jesienią Podgórze uległo proszowianom 0:5, teraz mogło wygrać fot. Aleksander Gąciarz
Klasa okręgowa Kraków. Lider Nowa Proszowianka wygrał po raz 13. w tym sezonie. Po porażce Kaszowianki jego przewaga na resztą stawki wzrosła do 10 punktów.

Nowa Proszowianka Proszowice- Podgórze Kraków 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Hul 18, 1:1 A. Pater 77, 2:1 Dębski 85.
Nowa Proszowianka: Zawartka - Biela (46 Krawiec), GłąbickiI, Jelonkiewicz, Wrona (61 Dębski) - T. Przeniosło (73 Sowa), Kozerski (86 Kowalski), Hul, Tyrka, Mach - M. Przeniosło.
Podgórze: Grabowski - Kierot (46 KozaI), Jamróz, Muskalski, Hąc - Wiater, Pitala, Gawęda (60 Sroczyński), Bańka, Chryczyk (74 A. Pater) - Zębala.
Sędziował: Maksymilian Imioło (Kraków). Widzów: 300.

Takich emocji jeszcze w tym sezonie w Proszowicach nie było. Nie zapowiadała ich także I połowa, w której gospodarze nie grali porywająco, ale kontrolowali sytuację.

W 18 min M. Przeniosło, mimo asysty czterech (!) rywali, przedarł się lewą stroną pola karnego i zagrał tak, że strzał Hula do pustej bramki był formalnością. Potem ten sam zawodnik uderzył jeszcze z dystansu w słupek. Po przerwie Podgórze, skoncentrowane dotąd na obronie, zagrało odważniej. W 55 min Zawartka wykazał się ogromnym refleksem, broniąc strzał głową Zębali. Gdy w 77 min z bliska uderzył A. Pater, nie mógł już nic poradzić (gospodarze grali w tym momencie w
dziesięciu, bo na boisku leżał Krawiec).

Miejscowi rzucili się do ataku. Grabowski w nieprawdopodobny sposób obronił strzały M. Przeniosły i Macha. Gola dla Podgórza zdobył głową Zębala, ale sędzia asystent podniósł chorągiewkę, co wzbudziło ogromne kontrowersje.

Podobnie było w 87 min, gdy Mach kopnął do siatki piłkę odbitą od poprzeczki po strzale Hula. Wtedy Nowa Proszowianka prowadziła już jednak 2:1, bo 2 minuty wcześniej dośrodkowanie Hula z rzutu rożnego Dębski zamienił głową na gola.
Aleksander Gąciarz

Kaszowianka Kaszów - Skawinka Skawina 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Figiel 68.
Kaszowianka: Wolski - Domański, Stanula, Sendor, M. Suchan (75 Trojan) - D. SuchanI (69 Mateusz KromkaI), Kuśmierczyk, KosmalI, ArmatysI (60 KujdaI), Stolarski - GoczałI.
Skawinka: Żmuda - SałekI, Jurasz, Krauz, Grabowski - Mrowiec (79 Łyko), Pachacz, Ławrowski, FigielI, NowakI (81 Burzyński) - BagnickiI (90 Bodzioch).

W 14. kolejce skończyła się piękna passa ostatniej niepokonanej w tym sezonie w lidze drużyny - Kaszowianki. Beniaminek uległ na swoim boisku Skawince, a zdecydował o tym gol z 68 min. Wówczas Figiel dostał piłkę na przedpolu kaszowian, minął rywala i celnie uderzył z 20 metrów.

Goli mogło być więcej. M.in. zdaniem gości należał się im karny za faul na Bagnickim (zawodnik został ukarany żółtą kartką za symulację), z kolei miejscowi domagali się "11" po akcji Mateusza Kromki. (ART)

Pozowianka Pozowice - Lotnik Kryspinów 1:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Konik 50, 1:1 Sadko 85.
Pozowianka: Cąber - Kowalówka, Bystroń, Stokłosa, K. Barcik - R. Kominiak, Konik, Żelasko, Leśniak (70 Korzeniowski), T. Barcik (80 Wyroba) - D. Kominiak.
Lotnik: Kozioł - Meus, Pyla, Nogieć, Lipiński - Twaróg, Rusin, Bukalski, Sadko, Wydrych (69 Ruszała) - Czech.
Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków). Widzów: 30.

Ekipy broniące się przed spadkiem podzieliły się punktami, a większy niedosyt mogą czuć gospodarze, którzy nie obronili prowadzenia. Oba gole padły z rzutów wolnych. Najpierw z 25 metrów celnie strzelił Konik. Wyrównał Sadko, który z 35 m raczej myślał o dośrodkowaniu, a niesiona wiatrem piłka przelobowała golkipera. (ART)

Akademia Piłkarska Kmita Zabierzów - Piast Wołowice 2:3 (1:1)
Bramki: 0:1 Łęcki 17, 1:1 Więckowski 25, 1:2 Hajduga 56, 2:2 Więckowski 70, 2:3 Mitana 82.
AP Kmita: Herdzik - Owczarczyk (85 Boroń), SkwarczeńskiI, Szostak (46 Trólka), Popowicz - Jandura, Więckowski, Kowalik (80 Kaliś), Matacz (46 WysokińskiI), Skórski - Wcisło.
Piast: Bębenek - Kosek, Owca, Kuć, Morawski - HajdugaI (75 Mitana), Widor (88 Królik), D. Jasiołek, Budziaszek - Tomczak (70 Korczek), Łęcki.
Sędziował: Karol Cienkosz (Myślenice). Widzów: 30.

Obu bramkarzom przytrafiły się błędy. Przy golu na 1:2 Herdzik wykopał piłkę pod nogi D. Jasiołka, który podał prostopadle do Hajdugi, a ten wykorzystał okazję. Z kolei na 2:2 trafił Więckowski, po tym jak Bębenek źle odbił futbolówkę. O wygranej gości zdecydował gol Mitany z 7 metrów, po akcji Budziaszka i Łęckiego. (ART)

Garbarnia II Kraków - Pogoń Skotniki 10:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Kalicki 24, 2:0 Stokłosa 32, 3:0 Kalicki 54, 4:0 Kuliszewski 56, 5:0 Fedoruk 63, 6:0 Senderski 65, 7:0 Kalicki 70, 8:0 Kulanica 76, 9:0 Kulanica 83, 10:0 Fedoruk 87.
Garbarnia II: Błąkała - Fedoruk, Kopeć, Mucha, Senderski - Kokoszka (60 Rojek), Metz, Ząbczyk (55 Barabasz), Stokłosa (81 Gruchacz) - Kuliszewski (75 Kulanica), KalickiI.
Pogoń: Gonciarski - ReczekI, LiszkaI, Sikora, TomalaI (88 Ślęzak) - Jewstrat, Kwiecień, Staśko, DobrochI, Dyba (68 PospułaI) - Poznański.
Sędziował: Łukasz Piątek (Olkusz). Mecz bez udziału publiczności.

Wynik mówi wszystko. Goście do przerwy stracili tylko dwa gole, ale po zmianie stron szybko stało się jasne, że ich celem w tym spotkaniu będzie uniknięcie "dwucyfrówki". Nie udało się, garbarze dopięli swego w końcówce spotkania (87 min), kiedy 10. gola zdobył Fedoruk. Chwilę wcześniej z hat tricka cieszył się Kalicki. (ART)

Tramwaj Kraków - Prokocim Kraków 0:0
Tramwaj: Zieliński - Szewczyk, Szura, Mirończuk, B. Osuch (83 D. Osuch) - J. Osuch, Juszczyński (72 Martynus), Gniadek, Makówka (72 Krzystyniak) - Wzorek, Wrzodek (83 Drobisz).
Prokocim: Reśko - Stankiewicz, Bąk, Wójcik, Kubuśka - Wojdyła (86 Kukawski), Małecki, Gołdowski, Ścieszka (74 Barcik) - Olszański, Sierant.
Sędziował: Piotr Nowak (Wieliczka). Widzów: 80.

W I połowie po zagraniu Szewczyka z rzutu wolnego, z ponad 40 m, piłka odbiła się od poprzeczki, z kolei Juszczyński dwukrotnie spudłował. Najlepszą okazję dla gości zmarnował Małecki, który posłał piłkę obok wychodzącego Zielińskiego, ale i tuż obok bramki. Po przerwie groźniejszy był Prokocim. Bramkarz Tramwaju spisywał się bez zarzutu, a w 82 min, po strzale z 16 m Sieranta, uratował go słupek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski