Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Krakusie BBC Czaja rosną następcy Majki

Jacek Żukowski
Od lewej: Stanisław Czaja, Jakub Działowy, Dawid Adamczyk, Rafał Majka, Ryszard Szurkowski i trener Zbigniew Klęk.
Od lewej: Stanisław Czaja, Jakub Działowy, Dawid Adamczyk, Rafał Majka, Ryszard Szurkowski i trener Zbigniew Klęk. FOT. ZBIORY KLUBU
Kolarstwo. Kolarze Krakusa BBC Czaja Swoszowice mają za sobą bardzo udany sezon. Uczestniczyli w wielu wyścigach. Od lat klub skupia się na kolarstwie szosowym i głównie w tych startach odnosił sukcesy.

– To był jeden z najlepszych naszych sezonów – mówi trener Krakusa Zbigniew Klęk. – Zwłaszcza że nie tylko nasi obecni zawodnicy odnosili sukcesy. Absolutnie nie można zapominać o naszych wychowankach.

Klęk ma tu na myśli czołowego już kolarza świata Rafała Majkę. Kolarz grupy Tinkoff-Saxo wygrał Tour de Pologne, jako pierwszy Polak po 14 latach. Zwyciężył w dwóch etapach Tour de France i zyskał koszulkę najlepszego „górala” tego wyścigu. Z kolei Katarzyna Niewiadoma pierwszy rok jeździła w zawodowej, holenderskiej grupie Rabobank.

Była 11. na mistrzostwach świata, takie samo miejsce zajęła w Giro d’Italia kobiet. Karol Domagalski startował w grupie II Dywizji Caja Rural, uczestniczył we Vuelta a Espana. Tomasz Marczyński ścigał się natomiast w grupie CCC Polsat Polkowice. Był w czołówkach wielu wyścigów, wywalczył tytuł górskiego wicemistrza Polski.

Wróćmy jednak do tych, którzy aktualnie reprezentują barwy Krakusa. Dawid Adamczyk został górskim mistrzem Polski juniorów, a na tej samej imprezie Jakub Działowy zdobył brązowy medal. Adamczyk uczestniczył w mistrzostwach świata. Ewelina Sikora zajęła 4. miejsce w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, szósta w tej imprezie była Aleksandra Dudzik.

– Mieliśmy w tym sezonie inny cykl szkolenia niż zwykle – mówi szkoleniowiec Krakusa. – Niestety, musieliśmy zrezygnować z treningów na torze kolarskim, brakowało nam na to funduszy. Wcześniej jeździliśmy na tor do Pruszkowa. Teraz jeszcze nie poczuliśmy skutków ubocznych, ale może się to niekorzystnie odbić na wynikach w najbliższym sezonie.

Znakomite występy Majki spowodowały boom na kolarstwo w Krakusie. Do klubu zgłosiło się wielu zawodników.

– Mamy ponad czterdziestu – mówi Klęk. – Natomiast punkty zdobywało około dwudziestu. Najmłodsi mają 13 lat, najstarsi 18.

Klub ma kilka filii, choćby w Ochotnicy Górnej, Skale, Raciechowicach, Zegartowi-cach (rodzinna miejscowość Majki) i Czasławiu. Prowadzony jest regularny nabór. Klękowi pomaga nauczyciel wychowania fizycznego z Raciechowic Michał Zięba, natomiast szkoleniowiec nadzoruje pracę, przynajmniej raz w tygodniu odwiedzając wymienione wyżej ośrodki.

Trener, któremu sen z powiek stale spędza brak finansów, wreszcie jest dobrej myśli. – Sukcesy Rafała muszą przełożyć się na większą pomoc dla nas – mówi z nadzieją w głosie. – Zresztą mamy już pierwsze tego sygnały, Urząd Miasta Krakowa docenił nas większą dotacją na przyszły rok. Niewiele byśmy zrobili, gdyby nie nasi sponsorzy, panowie: Czaja, Dymek, Poręba, Sikora, Działowy. Dzięki tym ludziom to się wszystko kręci. By spokojnie funkcjonować przez cały rok potrzebujemy 200 tys. zł. Rodzice zawodników bardzo nam pomagają. Dzięki panu Czai mamy zabezpieczone dwa samochody na ogólnopolskie wyjazdy.

Szkoleniowiec na razie bardzo ostrożnie mówi o szansach czołowych zawodników swego teamu w kontekście dalszej kariery. Czy któryś z nich może pójść w ślady Majki?

– Kolarstwo to sport wytrzymałościowy, a ta cecha kształtuje się przez lata – twierdzi trener. – Na pewno mamy utalentowanych zawodników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski