Urzędujący prezydent Krakowa kojarzony jest z lewicą, ale w każdych wyborach tworzy bezpartyjny komitet. Z kolei SLD zawsze popierało Jacka Majchrowskiego jako kandydata na prezydenta, ale wystawiało własne listy z kandydatami na miejskich radnych.
Tym razem będzie inaczej. Poparcie SLD dla prezydenta pozostanie, ale list partyjnych z kandydatami do rady nie będzie. Czy lewica poszła po rozum do głowy? A może jest tak słaba w Krakowie, że jej szanse wyborcze maleją do zera?
Oficjalnie chodzi o to, by nie rozbijać głosów oddawanych na SLD i komitet Jacka Majchrowskiego. Cztery lata temu ten ostatni dostał ponad 14-procentowe poparcie i 7 miejsc w 43-osobowej Radzie Miasta. Na SLD zagłosowało 7,7 proc. i to nie wystarczyło na choćby jeden mandat radnego. Gdyby wtedy połączono siły, wspólna lista mogłaby zdobyć nawet ponad 10 mandatów (przypomnijmy – PiS wziął 12).
Jeśli teraz działacze SLD wierzą, że można powrócić do scenariusza, którego nie zrealizowano 4 lata temu, to się srogo zawiodą. Notowania partii, ale też Jacka Majchrowskiego są znacznie słabsze niż przed poprzednimi wyborami samorządowymi. Do tego Jacek Majchrowski, robiący wszystko, by uniknąć jednoznacznych skojarzeń z SLD, wcale nie musi przyjąć na swoje listy działaczy Sojuszu w obawie, że to raczej osłabienie, a nie wzmocnienie jego pozycji.
Nie bez znaczenia jest to, że krakowskie struktury partii są w rozsypce, a nowe wybory zaplanowane we wrześniu, gdy kampania wyborcza ruszy już pełną parą. SLD zamiast zajmować się przekonywaniem wyborców, będzie robić porządki we własnych szeregach.
Brak list SLD do Rady Miasta może też odbić się na wyniku krakowskich wyborów do małopolskiego sejmiku. Przed czterema laty Sojuszowi udało się zdobyć jeden mandat z Krakowa, teraz wielu wyborców może nawet nie szukać tej listy sądząc, że w Krakowie jej nie ma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?