ROZMOWA z pracownikiem Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie.
- Muszę powiedzieć, że wśród pracowników panuje duże zdenerwowanie. Trwa okres wyczekiwania, co się stanie. Wszyscy zastanawiają się, co będzie z około pięciuset osobami pracującymi przy ul. Towarowej 28, gdzie teraz będą pracować i czy znajdą dla siebie miejsce. Dużo jest nierozwiązanych kwestii prawnych. Podenerwowanie jest spore, nie widzimy przyszłości w optymistycznych barwach, nie znamy planów kierownictwa. Wszystko to wpływa na atmosferę i jakość pracy.
- Czy wiadomo, gdzie Instytut będzie się teraz mieścił?
- Na razie jeszcze nic nie wiemy. Kierownictwo podjęło walkę o budynek przy Towarowej 28, ale trudno powiedzieć, jak ona się zakończy. Wydaje się, że znalezienie nowego gmachu, odpowiednie przystosowanie go do naszych celów, a następnie przeprowadzka mogą potrwać nawet kilkanaście miesięcy. Trudno powiedzieć, jak w tym czasie będzie funkcjonował Instytut.
- Co mówi się wśród pracowników o przyszłości IPN?
- Pojawia się wiele niepokojących informacji, które do nas trafiają. Odbijają się one na atmosferze pracy i funkcjonowaniu instytucji. Z całą pewnością jest to konsekwencja - mniej lub bardziej zamierzona - zmiany ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, której celem było zmniejszenie roli, jaką Instytut odgrywa na arenie społeczno-politycznej w naszym kraju. Na razie IPN jeszcze działa, funkcjonują jego oddziały terenowe. Obawa pojawia się o serce Instytutu, czyli Warszawę, gdzie brak własnego budynku może poważnie utrudnić działanie, a nawet na długo je sparaliżować. Mamy też obawy, że jest to wstęp do dalszego ograniczania IPN, zmniejszania jego budżetu i redukcji zatrudnienia. Pojawiają się pogłoski, że z pięciuset osób pracujących w Warszawie połowa może zostać zwolniona. Niektórzy już myślą o szukaniu innej pracy.
***
Nasz rozmówca chciał pozostać anonimowy.
Rozmawiał PAWEŁ STACHNIK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?