Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ciemię bity. W Bożym domku

Wolnoć, Tomku, w Bożym domku. Takie hasło, lekko tylko strawestowany cytat z „Pawła i Gawła” Aleksandra hr. Fredry, zdaje się patronować działaniom polskiej opozycji (oraz sprzyjającym jej sędziom). Szczególnie pewnej części tejże totalnej opozycji, nienawidzącej Kościoła kat. (jak nazywał tę instytucję niejaki Urban), oraz PiS-u, uznawanego za coś w rodzaju stającego w obronie Kościoła zakonu rycerskiego.

Kilka dni temu sąd w Poznaniu uniewinnił grupę osób, które jesienią 2020 r. wtargnęły do Bazyliki Archidiecezjalnej protestując (nie wiadomo, dlaczego akurat tam) przeciw orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Sąd co prawda uznał, iż do zakłócenia mszy św. doszło, stwierdził jednak, że pobudką działania oskarżonych nie była złośliwość, czyli chęć dokuczenia innej osobie – a to warunek konieczny, by protest uznać za karalny. No cóż, i tak dobrze, że sąd (na razie?) nie czepił się prokuratora – przecież sam akt oskarżenia w świetle owego wyroku można już oficjalnie uznać za złośliwe czepianie się przez pisowską prokuraturę całkowicie niewinnych kodziarzy…

W tym samym mniej więcej czasie sąd w Warszawie skazał Roberta Bąkiewicza na rok ograniczenia wolności za atak na niejaką „Babcię Kasię”, do jakiego miało dojść takoż jesienią 2020 r., w analogicznej sytuacji, kiedy to środowisko skupione wokół Marszu Niepodległości podjęło obronę kościoła Świętego Krzyża przed profanacją ze strony tłumu.

I znów najciekawszy jest nie sam wyrok, ale jego uzasadnienie, z dumą cytowane przez „Gazetę Wyborczą”: „To nie oskarżony ma decydować, co jest boskie i co podoba się Bogu, oskarżony ma przestrzegać praw do przestrzegania porządku (…) Nie może być tak, że jedna osoba, odwołując się do upoważnienia przez proboszcza parafii św. Krzyża, staje się strażnikiem ładu i porządku publicznego. Pojawia się pytanie: jakiego ładu i porządku? Na pewno nie tego określonego w przepisach Kodeksu karnego”. Ergo: Bąkiewicza skazano nie za poturbowanie wspomnianej „Babci Kasi”, o ile do takowego w ogóle doszło, ale za uzurpowanie sobie prawa do pilnowania ładu i porządku publicznego…

No i wychodzi na to, że - zdaniem Wysokiego Sądu - byle klub nocny, zatrudniający własnych ochroniarzy, jest bardziej godny obrony niż jakiś tam oblegany przez agresywny tłum kościółek…

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski