Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ciemię bity. Kto jest za tym murem?

Włodzimierz Jurasz
Włodzimierz Jurasz
Zupełnie nie wiem, dlaczego ten cały Błaszczak chce budować jakiś mur na granicy z Obwodem Kraloveckim. Przecież w TV mówili, że tam już nie ma żadnych Ruskich, żadnego Kaliningradu, ani nawet Königsbergu czy Królewca. Wręcz przeciwnie: jest Kralovec, i rządzą w nim bracia Czesi. A nawet trwają pertraktacje na temat utworzenia korytarza, łączącego Hradec Kralove z Kralovcem.

To chyba jedyny argument (przyznajmy: idiotyczny, ale przynajmniej zabawny), jaki nie padł jeszcze ze strony opozycji przeciw budowie muru na granicy wciąż niestety nie polsko-czeskiej a polsko-rosyjskiej. Muru mającego ochronić nas przed niekontrolowanym napływem jakichś ludzi, z niewiadomych względów określanych mianem uchodźców.

A padło takich bzdurnych argumentów wiele. Ot, choćby poseł Paweł Poncyliusz retorycznie pytający w PR24, po co komu ten mur, co ma dać i skąd wiemy, że tam w ogóle coś się będzie działo.

No cóż, to najlepszy przykład tego, ile politycy opozycji rozumieją z tego, co dzieje się we współczesnym świecie. Poseł Poncyliusz, jako inteligent (był nawet kiedyś w PiS-ie!), zapewne wyobraża sobie, że samolotami, które nagle zaczęły latać z Bliskiego Wschodu i Afryki do Kaliningradu przybywają masowo wielbiciele filozofii, znudzeni już czytaniem Avicenny czy Al-Farabiego, i postanawiający zająć się wcielaniem w życie idei samotnika z Królewca, niejakiego Immanuela Kanta. Czyli podziwiać niebo gwiaździste nad głową (co w lesie jest zjawiskiem dość banalnym), a rzucając kamieniami w polską straż graniczną powtarzać w duchu: prawo moralne we mnie.

To byłoby nawet zabawne, gdyby nie było tak ponure. Zwłaszcza gdy wszyscy niemal działacze antyrządowi, z europosłanką Janiną Ochojską na czele, uparcie używają w stosunku do facetów zwożonych ruskimi i białoruskimi samolotami pojęcia „uchodźcy” (w wersji łagodnej: imigranci), gdy są to tylko zwyczajni najemnicy, mający w interesie przewoźników wprowadzić w Polsce chaos. A wspomnianej opozycji dać nadzieję na obalenie pisowskiego rządu, czego ani sama opozycja, ani wspierający ją Niemcy nie są na razie w stanie uczynić.

Nie licząc się więc z zasadami poprawności politycznej działacze opozycji spodziewają się, że PiS obalą za nich tzw. murzyni, i to (o zgrozo!) pisani z małej, a nie dużej litery.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski