Ich marzenie postanowiła spełnić nowa władza, wyraźnie wzruszona klasyczną więzienną piosneczką („Czarny chleb, czarna kawa/ Opętani samotnością/ Myślą swą szukają szczęścia, /Które zowie się wolnością”) i ujawniła, że kazamaty, zapełniane bez opamiętania przez pisowską dyktaturę, opuści 20 tysięcy garusów, czy - jak to się dziś ładnie określa – osadzonych.
Wydaje się, że w ten sposób neowładza, ze szczególnym uwzględnieniem PO, postanowiła odwdzięczyć się za poparcie – w końcu właśnie w więzieniach Platforma od lat bezapelacyjnie zwycięża. A przecież ujawniona niebacznie doktryna Neumanna zakłada: „Naucz się tego, jak będziesz o czymkolwiek rozmawiał. Jak będziesz w Platformie, będę cię bronił, k***a, jak niepodległości”. A tego, jak faktycznie lojalna jest PO dowodzi wystawienie na listy do Sejmu Krzysztofa Hetmana, który po wygraniu wyborów objął mandat, rezygnując jednocześnie z posłowania do Parlamentu Europejskiego (za kilkadziesiąt tysi euro miesięcznie!). I dzięki temu na jego miejsce prosto z kicia wskoczył do PE Włodzimierz Karpiński (drugi w wyborach z roku 2019), bez żadnego wysiłku zdobywając immunitet.
Mimo wszystko motywy nowej władzy pozostają nie do końca czytelne. Możliwe jest oczywiście wyjaśnienie najbardziej prostoduszne - zwyczajnie zabrakło im silnych ludzi, potrzebnych do przejmowania kolejnych instytucji. Niewykluczone jednak, że powody były bardziej wyrafinowane. Przecież, jak w filmie „Kiler-ów 2-óch” pouczał filar polskiego więziennictwa naczelnik Mieczysław Klonisz, to wszystko jedno, kto garuje – Siara oryginalny czy podróbka - byle tylko liczba Siar się zgadzała.
Pamiętać więc należy o epokowych słowach Lejzorka Rojtszwańca: jak wypuszczają to znaczy, że będą wsadzać. Dlatego niewykluczone jest, że nadchodzi wzmożenie i penitencjarne ubytki (przypomnijmy: 20 tysięcy sztuk!) uzupełnią politycy i zwolennicy PiS-u.
Którzy jednak, wciąż patrzący w przyszłość z naiwnym optymizmem, mogą się łudzić, że to rząd, przewidując swój rychły upadek, stara się zlikwidować panujące w więzieniach przeludnienie, by na wszelki wypadek zapewnić sobie znośne warunki odsiadki. W tym jedną celę w standardzie „jak dla Breivika”.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?