Nie może być inaczej, skoro na Millenium Stadium w 5 ostatnich latach Australijczyk zawsze był na podium: wygrał 3-krotnie, raz był 3., a przed rokiem 2. Wówczas sensacyjną wygraną zanotował debiutant, jego rodak, Chris Holder. W tym sezonie Crump jednak zawodzi, choć w poprzedniej GP Danii w Kopenhadze zrobił duży krok do przodu (był 2., za Gollobem). W GP Wielkiej Brytanii zapowiada walkę o zwycięstwo. - To moja ulubiona impreza i czuję się bardzo pewnie. W Danii miałem dobry rezultat i to dodało mi pewności siebie. Tracę 19 punktów do lidera i muszę odrabiać straty. Do Cardiff jadę z zamiarem zwycięstwa - powiedział Crump australijskiemu serwisowi motorowemu Fullnoise.
Gollob w Cardiff na podium był tylko raz - 3. aż 10 lat temu! Przed rokiem po defekcie odpadł w półfinale. W klasyfikacji łącznej ma teraz punkt przewagi nad Gregiem Hancockiem i 13 "oczek" nad Jarosławem Hampelem. To właśnie "Mały" z Polaków radzi sobie najlepiej na tymczasowym torze: ostatnio był 2., podobnie jak w 2005 r., rok później zajął 3. miejsce. Dla Janusza Kołodzieja, który uzbierał na razie tylko 21 pkt i jest łącznie przedostatni (15.) oraz Norwega z polskim paszportem Rune Holty - 23 pkt i 11. lokata - zawody będą szansą na przełamanie złej passy.
W turnieju nie wystartuje Rosjanin Artiom Łaguta, który nie dostał wizy. Zastąpi go Szwed Magnus Zetterstroem, który był stałym uczestnikiem cyklu w 2010 r. Z "dziką kartą" pojedzie Brytyjczyk Scott Nicholls.
(ART)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?