Video niemile widziany?

Gwiazdami tegorocznych Imienin Miasta Nowego Sącza mają być zespoły Video i Perfect. Zapowiadany występ pierwszego z nich wywołał sprzeciw Jarosława Roli, dyrektora Zespołu Szkół im. Józefa Bieńka w Librantowej oraz prezesa Sądeckiej Rodziny Katyńskiej. Wystosował on list otwarty, w którym atakuje lidera rockowej grupy Wojciecha Łuszczykiewicza. Wypomina mu koszulkę z napisem: „Jest krzyż, jest impreza”, którą muzyk założył sześć lat temu.

Na wystąpienie sądeczanina nie pozostał obojętny lider zespołu Video. - Przeczytałem jego list z niedowierzaniem, bo nie potrafię zrozumieć, że tak daleko można posunąć się w kłamstwie - podkreśla Łuszczykiewicz.

Jarosław Rola zaznaczył, że jego list ma charakter felietonu, który napisał jako mieszkaniec miasta, a nie dyrektor szkoły. - Chciałem zwrócić uwagę, że pan Łuszczykiewicz poniżył pamięć tragicznie zmarłego Lecha Kaczyńskiego, honorowego obywatela naszego miasta - wyjaśnia Rola. - Nie powinno się zapraszać takich osób na koncerty.

W liście jest już znacznie ostrzejszy. Pisze, że latem 2010 r. „ów pseudogwiazdor zadebiutował koszulką „Jest krzyż - jest impreza”, zachęcając warszawskich lemingów do urządzenia alkoholowej biby oraz usunięcia smoleńskiego krzyża pamięci, postawionego przez Polaków przed Pałacem Prezydenckim w dniach posmoleńskiej żałoby”. Zdaniem Roli, Łuszczykiewicz „tak się „podjarał” imprezą, że postanowił przybrać okolicznościowe błazeńskie wdzianko, na znak solidarności z wykonanym przez lewacką hołotę krzyżem z puszek po piwie Lech i przybitym doń pluszowym kaczorem”.

- Drażni mnie w tym człowieku całkowity brak szacunku dla symboli i religijnych świętości, zupełne zobojętnienie i ostentacyjne szyderstwo z ludzkiej tragedii - wylicza Rola.

Wojciech Łuszczykiewicz jest zdziwiony atakiem sądeczanina, bo - jego zdaniem - list zawiera kłamstwa i pomówienia. Będzie żądał od Roli sprostowania.

- Nie byłem na Krakowskim Przedmieściu w tym czasie. Oglądałem jedynie to smutne widowisko w telewizji - mówi lider zespołu Video. - Smutne, bo widziałem tłumy ludzi, opluwających się i szarpiących, zarówno z lewej, jak i prawej politycznej sceny. A pośrodku tego stał krzyż, tak dla mnie ważny, przy którym modlę się co niedzielę.

Zapewnia, że jest człowiekiem religijnym, a to, co się działo przed Pałacem Prezydenckim wywołało jego sprzeciw, który wyraził sarkastycznym hasłem: „Jest krzyż, jest impreza”.

- Impreza, czyli dla obu stron konfliktu oraz mediów, kolejna okazja do zadymy i podziału - wyjaśnia Łuszczykiewicz. - Nie atakowałem krzyża i jego świętości. Ja go na swój sposób broniłem.

Frontman Video ma nadzieję, że spotka się z sądecką publicznością. Na to pytanie nie udało nam się uzyskać odpowiedzi od władz miasta. Prezydent Ryszard Nowak obiecał odnieść się do listu Jarosława Roli.