MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Utrzymać trzecie miejsce

Maciej Zubek
„Szarotki” spisują się w tym sezonie bardzo dobrze, ustępując tylko potentatom z Krakowa i Tychów
„Szarotki” spisują się w tym sezonie bardzo dobrze, ustępując tylko potentatom z Krakowa i Tychów Fot. Maciej Zubek
Hokej. „Szarotki” prezentują równą formę, co przekłada się na wysoką pozycję w tabeli.

Wyjazdową wygraną w Opolu nad Orlikiem hokeiści TatrySki Podhala Nowy Targ zakończyli czwartą rundę sezonu zasadniczego w PHL.

- Udało się nam zainkasować komplet punktów na bardzo trudnym terenie, co daje nam duże powody do satysfakcji - mówił tuż po zakończeniu spotkania, trener Podhala Marek Rączka. - _Trudno nam się wchodziło w to spotkanie, stąd ta pierwsza tercja była jeszcze niemrawa w naszym wykonaniu. Z czasem jednak wskoczyliśmy na właściwe tory i przez kolejne dwie tercje dominowaliśmy na tafli. Myślę że koniec końców odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo - _dodał szkoleniowiec „Szarotek”, który jest zadowolony z postawy i wyników jakie jego zespół osiągnął w meczach 4 rundy. Bilans wypadł na plus. Podhalanie odnieśli w niej trzy zwycięstwa (jedno po dogrywce) i ponieśli dwie porażki (jedną po dogrywce) i w efekcie na 15 możliwych punktów, wywalczyli 8.

- Po tej rundzie umocniliśmy się na trzecim miejscu w tabeli, co jest dla nas bardzo istotne pod kątem play-off. Zostało nam jeszcze 10 spotkań w sezonie zasadniczym, aktualnie mamy o 12 punktów więcej niż czwarta w stawce Polonia. To dosyć bezpieczna przewaga, ale musimy zachować koncentrację do samego końca - podkreśla Rączka.

Opiekun „Szarotek” stara się też doszukiwać pozytywów w pladze kontuzji i chorób, jakie ostatnimi czasy spadły na drużynę. Nie było w ostatnich dniach meczu, w którym Podhalanie zagrali by w optymalnym zestawieniu. Kolejno wypadali ze składu tak kluczowi zawodnicy jak m.in.: Dariusz Gruszka, Jarmo Jokila, Joni Haverinen, Sebastian Łabuz, Krzysztof Zapała czy Macieja Sulka.

- To dało nam możliwość sprawdzenia różnych wariantów w poszczególnych formacjach. Cały czas szukamy optymalnego ustawienia szczególnie jeżeli chodzi o defensywę. To ostatni moment na eksperymenty. W play-off już nie będzie na nie miejsca - uważa Rączka.

Sytuacja kadrowa zespołu powoli się klaruje i być może w piątek, kiedy Podhalanie meczem z Polonią zainaugurują piątą rundę - szkoleniowiec będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników, co znacznie zwiększy pole manewru w poszczególnych formacjach.

Coraz głośniej mówi się w kuluarach nowotarskiego klubu, że wkrótce do zespołu dołączy nowy obcokrajowiec. Oficjalnie wszystko owiane jest tajemnicą, ale nieoficjalnie mówi się że Podhalanie „polują” na kolejnego Fina, z przeszłością w Polskiej Hokej Lidze, grającego na pozycji obrońcy. Miałby on zastąpić niespełniającego oczekiwań Białorusina Aleksandra Syreja. - Różne warianty są brane pod uwagę. Na razie jest za wcześnie by o tym mówić. Cały czas analizujemy nasze aktualne możliwości i potencjał zespołu- zaznacza Rączka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski