Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustawa "koszykowa" budzi kontrowersje

Redakcja
7 maja Sejm uchwalił nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, który ma na celu uregulowanie mechanizmu tworzenia katalogu świadczeń gwarantowanych, czyli tzw. koszyka świadczeń. Za uchwaleniem ustawy głosowało 236 posłów, 178 było przeciw, jeden poseł wstrzymał się od głosu. Przeciwko rządowemu projektowi zagłosowała zgodnie cała opozycja (PiS, Lewica, SDPL - Nowa Lewica, Demokratyczne Koło Poselskie). Debata sejmowa nad projektem odbyła się 6 maja.

Zgodnie z propozycjami rządu, minister zdrowia określi poprzez 13 rozporządzeń (odrębnie dla każdego zakresu świadczeń) wykazy świadczeń gwarantowanych finansowanych i współfinansowanych ze środków publicznych, a także zasady ich udzielania, tj. sposób lub poziom ich finansowania oraz warunki realizacji (tzn. wysokość udziału środków publicznych, okres finansowania, odpłatność świadczeniobiorcy za koszty wyżywienia oraz warunki realizacji świadczeń, czyli wymagania stawiane świadczeniodawcom w zakresie postępowania diagnostyczno-leczniczego).
Postępowanie w sprawie zakwalifikowania świadczenia opieki zdrowotnej innego niż leki jako świadczenia gwarantowanego będzie wszczynane przez ministra, który z kolei będzie zlecał przygotowanie rekomendacji prezesowi Agencji Oceny Technologii Medycznych. Rekomendacja taka będzie wydawana w oparciu o opinie konsultantów medycznych, prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia i stanowisko Rady Konsultacyjnej. Minister zdrowia nie będzie jednak związany wydanymi rekomendacjami.
- Określenie takiego katalogu świadczeń jest niezbędne dla transparentności systemu powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, a w szczególności dla przejrzystości finansowania świadczeń - tłumaczyła poseł PO Beata Małecka-Libera.
Przedstawiciele koalicji powoływali się na orzecznie Trybunału Konstytucyjnego z 7 stycznia 2004 r., który stwierdził niezgodność z Konstytucją ustawy z 23 stycznia 2003 r. o ubezpieczeniu zdrowotnym w Narodowym Funduszu Zdrowia i uznał, że prawo, na jakim opiera się system opieki zdrowotnej w Polsce, musi w pierwszym rzędzie precyzyjnie określać zakres świadczeń finansowanych ze środków ubezpieczonego, a zgodnie z wymogami konstytucyjnymi wykaz świadczeń gwarantowanych powinna określać ustawa.
I właśnie ten argument podchwycili oponenci, twierdząc że koszyk świadczeń powinna określić ustawa, a nie rozporządzenia. Jednak podstawowym ich zarzutem wobec projektu nowelizacji jest to, że - jak mówił poseł PiS Czesław Hoc, "główną treścią tej ustawy jest ułatwienie wprowadzenia współfinansowania, czyli rozszerzenie możliwości obciążenia pacjentów opłatami za świadczenia opieki zdrowotnej".
- W projektowanej ustawie mówi się, że świadczenia gwarantowane to świadczenia finansowane w całości lub współfinansowane ze środków publicznych na zasadach i w zakresie określonych w ustawie - mówił Hoc. - Jak można nazwać świadczeniem gwarantowanym świadczenie, którego uzyskanie zależy od konieczności wniesienia opłaty w niewiadomej wysokości przez pacjenta? Jeśli pacjenta nie będzie stać na wniesienie tej opłaty, to nie będzie to świadczenie gwarantowane.
Poseł PiS atakował projekt także dlatego, że zmniejsza on liczbę rodzajów świadczeń. - Zatem skreślone rodzaje świadczeń można traktować jako wycofane z zakresu świadczeń finansowanych ze środków publicznych, co wyraźnie sugeruje, że mogą one stać się świadczeniami w pełni opłacanymi przez pacjenta - powiedział Hoc.
- Wykreślono np. badanie i terapię psychologiczną, czyli powstaje możliwość pełnej odpłatności za porady psychologa, np. w zespołach nerwicowych, w zespołach lękowo-depresyjnych, w terapii uzależnień itp. - grzmiał Hoc. - Skreślono badanie i leczenie logopedyczne, czyli powstaje możliwość pełnej odpłatności np. w zaburzeniach i nerwicach mowy u dzieci, surdologopedii, wychowaniu językowym u dzieci z upośledzeniem słuchu, oligofrenologopedii, dysleksji, terapii osób jąkających się itp. Skreślono także zaopatrzenie w produkty lecznicze, wyroby medyczne i środki pomocnicze, pozostawiając tylko zaopatrzenie w wyroby medyczne będące przedmiotami ortopedycznymi, czyli powstaje możliwość pełnej odpłatności np. za materiały opatrunkowe przy przewlekłych owrzodzeniach, za pieluchomajtki, woreczki z tominy w przypadku anus praeter, cewniki do pęcherza moczowego dla rosnącej populacji starszych mężczyzn z przerostem prostaty itd. Skreślono także świadczenia lecznicze, rehabilitacyjne i diagnostykę w ramach opieki długoterminowej, czyli np. w zakładzie opiekuńczo-leczniczym powstaje możliwość pełnej odpłatności za te świadczenia - tłumaczył.
Polityk PiS zwrócił też uwagę na zlikwidowanie w projekcie tzw. negatywnego koszyka. - Czy będzie możliwe wykorzystywanie środków publicznych na finansowanie świadczeń dotychczas ujętych w tzw. negatywnym koszyku? - pytał. - Innymi słowy, czy będzie możliwe finansowanie ze środków publicznych zabiegów np. chirurgii plastycznej, zabiegów kosmetycznych?
- Dzisiaj stan jest taki, że to Narodowy Fundusz Zdrowia określa, co ma być finansowane, ogłaszając odpowiednie konkursy i ustalając warunki tych konkursów - przyznała Elżbieta Streker-Dembińska (SLD). - A więc mechanizm regulowania kosztu czy ceny danej usługi jest na pewno bardzo ważny i pochyliliśmy się z wielką uwagą nad rozwiązaniami dotyczącymi pracy Agencji Oceny Technologii Medycznych, jak również Rady Konsultacyjnej - dodała.
- Natomiast całkowicie nie do zaakceptowania jest wpisanie (...) definicji świadczenia gwarantowanego (...) jako również świadczenia współfinansowanego ze środków publicznych - podkreśliła. - Trudno się dziwić pozytywnej opinii środowiska lekarskiego, bo przecież takie współfinansowanie to jest otwarcie dodatkowego źródła pieniędzy - dodała.
- Wyznacznikiem tego, czy dane świadczenie będzie w 100% finansowane, czy będzie współfinansowane, będzie obliczenie stosunku kosztów do efektów zdrowotnych - oznajmiła posłanka. - A więc czysty rachunek, co nam się opłaca, co nam się nie opłaca. Wprawdzie minister nie ma tutaj dowolności, (...) ale definitywnie można powiedzieć, że nasz koszyk się nie rozszerzy, on się zawęzi, będzie następowało zjawisko rozszerzania współfinansowania przez pacjentów.
- Tryb dokonywania zmian w drodze rozporządzeń, a nie w drodze ustawowej, skróci związaną z tym procedurę. Zawartość koszyka nigdy nie będzie przecież sztywna - argumentował Aleksander Sopliński (PSL). - Można powiedzieć, iż polskie lecznictwo obecnie żyje ponad stan. Zawartość koszyka zależeć będzie od możliwości finansowych NFZ, dlatego też obywatel powinien wiedzieć, co należy mu się bezpłatnie w ramach płaconej składki - zaznaczył.
Klub Poselski PSL zaproponował przyspieszenie zmiany rozporządzenia z 20 grudnia 1998 r. w sprawie szczególnych zasad rachunku kosztów w publicznych zakładach opieki zdrowotnej. - Wprowadzenie obowiązku ustawowego i przestrzeganie rozporządzenia o rachunku kosztów określi sytuację, co wiąże się z tym, jakie mamy potrzeby finansowe, a jakie możliwości ma płatnik. Do tego potrzebny jest jednorodny, specjalny system informatyczny, bo bez tego ani rusz z poprawą systemu i jego uszczelnianiem. Uważamy to za najważniejszy element w systemie zdrowia, ważniejszy od tego, kto jest właścicielem placówki i w jakiej formie ona działa - uzasadnił Sopliński.
- Jeśli chodzi o charakter dopłat proponowanych przez rząd, to są to dopłaty o charakterze fiskalnym, drenującym kieszeń, bo będą one określane w sposób kwotowy lub procentowy. , (...) analogiczny do tego, jaki stosuje się dzisiaj w przypadku większości leków refundowanych. A więc to jest coś, co musi spowodować przy braku mechanizmów osłonowych, bo nie ma takich mechanizmów, przy braku określenia maksymalnych dopłat, ile pacjent mógłby wnieść w miesiącu czy w roku, naruszenie zasady solidaryzmu i tej zasady, która jest zapisana w art. 68 ust. 2 Konstytucji, że świadczenia finansowane ze środków publicznych muszą być równo dostępne, niezależnie od sytuacji materialnej - stwierdził były minister zdrowia Marek Balicki.

www.mp.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski