MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnik syty, obywatel goły

Redakcja
Pisaliśmy wiele razy o feralnych przepisach, przy użyciu których windykatorzy mogą w Polsce zdzierać skórę z osób niewinnych oraz żądać w nieskończoność spłaty długów lata temu przedawnionych; politycy załatali luki (i to nie wszystkie!) dopiero teraz, dwa lata po pierwszych sygnałach pokrzywdzonych obywateli i pismach doświadczonych sędziów. Ilu ludzi w tym czasie skrzywdzono? Nikt nie liczył.

Zbigniew Bartuś: EDYTORIAL

Pisaliśmy także o rosnącej lawinowo liczbie egzekucji komorniczych – i jednocześnie słabnącym nadzorze nad komornikami, w efekcie czego dochodzi do całej masy nienaprawialnych błędów i szokujących nadużyć. Dowiedzieliśmy się przy okazji, że aby być w Polsce sędzią lub komornikiem, trzeba mieć zaawansowaną schizofrenię; bez niej nie da się przecież funkcjonować w dwóch nieprzystawalnych światach.

CZYTAJ TAKŻE: Państwo coraz bardziej bogaci się kosztem wierzycieli

W życiu prywatnym sędzia (komornik), który np. wszedł do marketu po mąkę i zapomniał, jaką kupić, bierze komórkę i dzwoni do żony (nawet jeśli ta się krząta przy sąsiednim stoisku). Może też wysłać esemesa, mejla lub zagadnąć połowicę na Fejsie. Gdyby chciał zastosować procedury, których używa w działalności publicznej, musiałby się udać na pocztę i wysłać do małżonki sążnisty list polecony z zapytaniem. A potem czekać na odpowiedź. Straciłby czas, a co gorsza – mąka kosztowałaby nie 3, lecz 15 złotych. Kretynizm? Oczywiście! W sądach i urzędach takie procedury są jednak normą. Opisany dziś przez Ewę Kopcik sposób, w jaki – decyzją resortu sprawiedliwości – komornicy sprawdzają, czy dłużnik ma nieruchomości, może spokojnie pretendować do miana idiotyzmu Europy. Zamiast kliknięcia – 200 listów. Brawo!

Komu absurdy szkodzą? Sądom i urzędom – nie. Wszyscy tam na dochodzeniu długów zarabiają – i to setki milionów! Tracą wierzyciele i dłużnicy, na których przerzuca się rosnące lawinowo koszty. A tematem numer jeden w Sejmie jest pluskwa vel karaczan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski