Urzędnicy i radni wstrzymują się z decyzją w sprawie podatków od klubów sportowych

O temacie szerzej pisaliśmy w środowym wydaniu Dziennika Polskiego. Od stycznia zwolnione z podatków od nieruchomości są tylko te stowarzyszenia kierujące klubami sportowymi, które szkolą dzieci i młodzież. Pozostałe, m.in. prowadzące drużyny seniorskie (wyżej niż juniorzy) oraz zespoły tzw. oldbojów, muszą wnosić dodatkowe opłaty za zajmowane grunty i budynki. Władze krakowskich klubów sportowych biją na alarm, że nowy podatek znacznie obciąży i tak z roku na rok coraz mniejsze budżety.

Z inicjatywą zmian wyszli radni z miejskiej Komisji Sportu i Kultury Fizycznej. Stworzyli projekt uchwały, która znacznie zmniejszała stawki podatków od klubów sportowych (z 47 na 14 gr za mkw. gruntu oraz z 7,68 na 3,43 zł za mkw. budynku). - Nie może być tak, że kluby z pełnym szkoleniem zawodników od dzieci do seniorów zostaną tak obciążone opłatami - podkreśla przewodniczący komisji sportu Tomasz Urynowicz.

Projekt uchwały miał w trybie pilnym trafić pod obrady środowej sesji rady miasta. Jednak po interwencji urzędników magistratu tak się nie stało. - Wytyczne ustawowe są krzywdzące dla klubów - przyznaje Katarzyna Król, wiceprezydent Krakowa do spraw edukacji i sportu. Dodaje, że urzędnicy wycofali projekt, aby przygotować lepsze rozwiązanie problemu. Magistrat chce przygotować zmiany do końca kwietnia, tak aby weszły w życie od 1 maja. - Musimy dokładnie przeanalizować sprawę i wziąć pod uwagę specyfikę każdego klubu - wyjaśnia Katarzyna Król. Ma na myśli ilość dzierżawionych przez dane kluby gruntów i rodzaj ich działalności.

Pomóc w tej sprawie nie może natomiast Ministerstwo Sportu i Turystyki. - To zagadnienie pozostaje w gestii samorządów, które decydują o wysokości poszczególnych podatków lokalnych - wyjaśnia zespół prasowy resortu.

Jednak najlepszym rozwiązaniem dla klubów sportowych, byłaby kolejna zmiana ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Projekt obowiązujących przepisów przygotował dwa lata temu jeszcze rząd Donalda Tuska, a uchwalili je w zeszłym roku parlamentarzyści z poprzedniej kadencji. - Intencją ustawodawcy nie było zapewne wprowadzanie dodatkowych zobowiązań dla klubów, które prowadzą również drużyny oldbojów - broni nowelizacji poseł PO Ireneusz Raś. Przewodniczący sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki obiecuje, że wprowadzi temat podatków od klubów sportowych na jej obrady.