- Dyżurny straży miejskiej odebrał zgłoszenie od zdenerwowanej kobiety o psach, których szczekanie dobiegało z mieszkania na parterze budynku przy ul. Bosackiej. Zgłaszająca twierdziła, że psy skaczą do okna i według niej potrzebują natychmiastowej pomocy - mówi Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej.
Strażnicy jednak nie mogli dostać się do mieszkania, bo nikogo nie było w środku. Kiedy dowiedzieli się, że właścicielowi już jakiś czas temu odebrano zwierzęta, bo trzymał je w bardzo złych warunkach, wezwali do mieszkania przy ulicy Bosackiej inspektora Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami (KTOZ), straż pożarną i policję.
Strażacy wydostali wycieńczone upałem czworonogi przez okno. Psy zostały przewiezione do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt. - Udało się je uwolnić przed godz. 16, a sąsiadka twierdziła, że w mieszkaniu były same co najmniej od rana. Kiedy się tam pojawiliśmy nie miały też żadnej wody - wyjaśnia Rafał Dobrowolski, inspektor KTOZ. Na razie inspektorzy starają się skontaktować z właścicielem psów: małego kundelka i większego - w typie ogara. KTOZ zamierza też wszcząć procedurę odebrania zwierząt.
Inspektorzy apelują, by w czasie upałów dbać o zwierzęta - zapewniać im wodę i dostęp do świeżego powietrza, a przede wszystkim nie zamykać ich w nagrzanym samochodzie.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiWIDEO: Co trzeba wiedzieć adoptując psa?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?