Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Upalna noc

Grzegorz Tabasz
Pierwsza upalna noc czerwca rozbudziła ciepłolubne śmieszki.

Słyszę je ze stawu leżącego dobre pięć kilometrów dalej. Adam Mickiewicz raczył uznać, „iż żadne żaby nie grają jak nasze”. I pewnie na tym kończyła się jego przyrodnicza wiedza, co mistrzowi można ze zrozumiałych względów wybaczyć. Kiedyś żab był dostatek i liczące tysiące sztuk stada były na Litwie rzeczą zwyczajną. Gdy zaczynały wieczorami rechotać, w najbliższym otoczeniu nie można było prowadzić normalnej rozmowy. Głośne koncerty daje grupa żab zielonych: wodna, jeziorkowa i ta największa, śmieszka. Kawał żaby, co ja mówię: żabsko wielgachne! Prawie dwadzieścia centymetrów długości, ciemnozielona barwa. I wielki pysk. W jego pobliżu samce mają rezonatory: parę woreczków, które przypominają nadmuchaną gumę do żucia. Wynalazek działa jak pudło gitary czy skrzypiec i wzmacnia dźwięki. Panie są całkowicie nieme, choć obdarzone doskonałym słuchem. Na męża i ojca wybierają kawalera o najsilniejszym głosie. I tym sposobem powiedzenie o mocnym w gębie samcu nabrało mocy sprawczej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski