Kibice zadają sobie pytanie, czy piłkarze beniaminka zbytnio nie uwierzą we własne możliwości, co może sprawić, że wkrótce spotka ich srogie lanie.
- Spokojnie, nie pozwolę im na to, żeby zaczęli chodzić z głowami w __chmurach - podkreśla Sławomir Frączek, trener Unii. - Powiedzmy sobie szczerze, że nie przeszliśmy jeszcze weryfikacji. Nasi rywale od nas odstawiali. Liczyliśmy, że wysokie wymagania postawi nam Skawinka, a tak się nie stało. Nasz ostatni rywal, Orzeł Piaski Wielkie, także miał młodzieżową kadrę, więc kontrolowaliśmy wydarzenia na __boisku. Pewnie, że zwycięstwa budują atmosferę, więc trzeba się nimi cieszyć. To, co ugraliśmy, nikt nam już nie odbierze.
Oświęcimski szkoleniowiec cieszy się szeroką kadrą, która pozwala mu na różne warianty ustawień zespołu. - Przeciwko Orłowi zagraliśmy innym ustawieniem w __środku pola niż we wcześniejszych meczach - wyjawia trener Frączek. - Cieszy także rywalizacja wśród młodzieżowców. Teraz uraz jednego nie przyprawia mnie o ból głowy, jak to było jeszcze wiosną. Rewelacyjnie do drużyny wprowadził się pozyskany z klasy A Bartosz Ryszka, który ustalił wynik potyczki z __Orłem.
Przed Unią wyprawa na Sosnowiankę, która ma mocny skład, ale dotychczas ugrała tylko punkt. Dwa lata temu oświęcimianie przegrali z Sosnowianką walkę o awans. Mają zatem okazję do rewanżu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?