Rezygnację z koncepcji „wojny sprawiedliwej” Franciszek zapowiadał już w roku 2020 w encyklice „Fratelli tutti”. Nie był odosobniony: przychylał się do apelu Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” oraz ruchu Pax Christi International. Zdaniem wielu katolików Kościół powinien angażować się w promowanie idei „sprawiedliwego pokoju”, bo pojęciem „wojna sprawiedliwa” zbyt łatwo manipulować. Dużo w tym racji ale też dużo arogancji wobec rzeczywistości.
Po 4 miesiącach ukraińskiej wojny papież nieco zniuansował stanowisko. W wywiadzie dla agencji Télam mówił: „Można prowadzić wojnę sprawiedliwą, istnieje prawo do obrony, ale sposób, w jaki to pojęcie jest dziś używane, wymaga przemyślenia”.
Choć Jan Paweł II pojęcia wojny sprawiedliwej nie używał i konsekwentnie wzywał do pokoju (np. w Iraku) ale jednak pozostawił w Katechizmie Kościoła znamienne zdanie: „rządom nie można odmawiać prawa do koniecznej obrony, byle wyczerpały wpierw wszystkie środki pokojowych rokowań.” Pada też twarde potępienie: „Wszelkie działania wojenne, zmierzające do zniszczenia całych miast lub też większych połaci kraju z ich mieszkańcami, są zbrodnią przeciw Bogu i samemu człowiekowi…” Papież z Polski, mający doświadczenie wojny i okupacji, doskonale wiedział, że są wojny podłe i wojny konieczne.
Gdzie jednak ma stanąć chrześcijanin, któremu nakaz „miłujcie waszych nieprzyjaciół” jaskrawo kłóci się z obowiązkiem obrony mordowanych i słabych? Rozważano to od początków chrześcijaństwa. W XV wieku w Polsce zajęli się tym dylematem twórcy polskiej szkoły prawa międzynarodowego - Stanisław ze Skarbimierza i Paweł Włodkowic z Uniwersytetu Krakowskiego. Ich mocne potępienie każdej wojny nie obejmowało „wojny sprawiedliwej”. Jednakże aby wojnę uznać za sprawiedliwą, spełnione być musi 5 warunków: personae, res, causa, animus, auctoritas.
Prof. Wacław Uruszczak objaśnił te kluczowe punkty:
„- Personae (osoby) – wojnę mogą prowadzić ze sobą osoby do tego powołane, a więc wojskowi. Nie wolno angażować do wojny cywilów, duchownych, dzieci.
- Res (rzecz) – przedmiotem wojny może być jedynie dążenie do odzyskania tego, co zostało zabrane, lub dla obrony ojczyzny.
- Causa (przyczyna, cel) – wojna musi mieć słuszną przyczynę (dążenie do przywrócenia pokoju) lub wynikać z konieczności, gdy wobec postawy wroga nie można jej było uniknąć
- Animus (motyw, intencja) – wojnę można toczyć tylko ze słusznych pobudek. Nie wolno wojny prowadzić dla zemsty, z nienawiści, chciwości, dla zabijania, eliminacji fizycznej potencjalnego wroga czy dla grabieży.
- Auctoritas (upoważnienie) – osobom lub wspólnotom nie wolno w żadnym razie toczyć wojen bez upoważnienia ze strony władzy suwerennej (cesarza, papieża lub króla). A władcy suwerenni nie powinni wszczynać wojny bez zgody innych monarchów - członków międzynarodowej społeczności. Tocząc wojnę obronną przeciwko agresorom również poganie prowadzą wojnę sprawiedliwą.”
Mijają wieki, a rozważania krakowskich uczonych pozostają aktualne. Pewnie podobnie myśleli liderzy CDU i CSU wnioskując o pilne wysłanie Ukrainie 200 transporterów opancerzonych, co zrównoważyłoby stosunek sił na froncie w Donbasie. "Sytuacja na miejscu jest tak krytyczna, że nie wolno nam się wahać"... Ale Bundestag w piątek wniosek odrzucił.
Komary - co je wabi a co odstrasza?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?