Jak co roku, u progu wiosny, żaby z Książa Wielkiego postanowiły opuścić las i udać się do pobliskich stawów. Problem w tym, że ich drogę przecina... droga. Żaby, jak wiadomo, do szybkobiegaczy nie należą, więc masowo giną pod kołami samochodów. Dlatego pomoc uczniów miejscowej szkoły jest nieoceniona. Młodzi ludzie zbierają płazy do wiaderek, przenoszą je przez ruchliwą jezdnię i wpuszczają wprost do stawów. I wtedy żaby mogą się już bezpiecznie oddać prokreacji.
Koordynatorem akcji jest w tym roku Marek Płonczyński, prezes prowadzącego ksiąską szkołę Stowarzyszenia Mirów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?