Uchwały antysmogowe pod lupami sędziów

To oznacza, że ciągle nie ma pewności, czy uchwały antysmogowe dla Krakowa i Małopolski będą obowiązującym prawem.

Uchwała wprowadzająca zakaz palenia węglem w Krakowie od września 2019 r. została przyjęta przez małopolski sejmik w 2016 r. W ubiegłym Wojewódzki Sąd Administracyjny podtrzymał ją, odrzucając skargi osób domagających się jej uchylenia. Teraz te same osoby złożyły w Urzędzie Marszałkowskim skargi kasacyjne, które zostaną przekazane do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Ten nie będzie już badał zasadności wprowadzenia zakazu palenia węglem. Sprawdzi tylko, czy postępowanie przed krakowskim sądem było właściwie przeprowadzone.

Bardziej szczegółowo będzie badana przyjęta w tym roku uchwała, na mocy której w ciągu 6 lat trzeba wymienić w całej Małopolsce wszystkie kotły grzewcze na węgiel niespełniające norm tzw. ekoprojektu. Uchwała ta wprowadza także zakaz palenia odpadami węglowymi już od lipca tego roku na terenie całego województwa z wyjątkiem Krakowa. Na razie do marszałka wpłynęło jedno wezwanie do uchylenia tej uchwały - żąda tego przedsiębiorca produkujący urządzenia grzewcze. A ponieważ marszałek nie zamierza rezygnować z antysmogowych przepisów, przedsiębiorca złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Urzędnicy marszałka są przekonani, że nowe prawo uda się obronić.

Pod koniec marca małopolski sejmik powinien przyjąć kolejną uchwałę antysmogową. Chodzi o wprowadzenie zakazu palenia odpadami węglowymi w Krakowie już w przyszłym sezonie grzewczym. Uchwalając w styczniu taki zakaz dla Małopolski, pominięto jej stolicę, teraz to niedopatrzenie ma być naprawione. Można się spodziewać, że i ta uchwała znajdzie przeciwników, którzy będą chcieli jej obalenia przed sądem.