Trudne zadanie przed Kolejarzem

Mowa o tym, że w Grudziądzu Małopolanie punkt stracili dopiero, gdy czerwoną kartkę zobaczył Bartłomiej Smuczyński, a przed tygodniem Termalica piłkę do siatki Kolejarza wbiła tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego. - A przecież mecz był w naszym wykonaniu bardzo dobry. Zagraliśmy bardzo konsekwentnie, wyprowadzając groźne akcje.

Kolejny raz straciliśmy jednak bramkę po stałym fragmencie gry. Bardzo tego żałujemy. Robimy wszystko, żeby takich sytuacji unikać, jednak błędy się zdarzają - opowiada szkoleniowiec.

Po 20 kolejkach na zapleczu ekstraklasy Stomil ma 22 "oczka", czyli tyle samo co ekipa spod Grybowa. O takich właśnie spotkaniach mówi się, że są za sześć punktów. - I teraz zaczyna się seria takich meczów. Musimy się mocno skoncentrować, wygrywać jak najwięcej, żeby sobie zapewnić awans w górę tabeli - twierdzi Cecherz.

Jednym z liderów Stomilu jest świetnie znany w Małopolsce Piotr Darmochwał, który jeszcze w minionej rundzie grał w Okocimskim Brzesko. - To zawodnik o olbrzymim potencjale, szybki, dobry technicznie i trzeba będzie na niego bardzo uważać - uważa Cecherz.

W Kolejarzu nie mogą zagrać kontuzjowani Dawid Szufryn, Janusz Wolański i Witold Cichy.