MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trochę filozofii…

Redakcja
…na początku roku. Wychodzę z prostego założenia: ważniejsze jest to, co ze sobą zrobię, niż uwarunkowania, w których jestem zanurzony.

Ks. Jacek WIOSNA Stryczek: WIOSNA BIZNESU

Charakterystycznym elementem „filozofii uwarunkowań” jest narzekanie. Innymi słowy, to inni są winni temu, że jest mi źle. W ogóle, wina jest powszechna, otaczający mnie ludzie powinni zająć miejsce na ławie oskarżonych.

Częścią tej filozofii jest porównywanie się do innych, nieustające rozmyślanie o tym, co było i masa pretensji do całego świata. Tak naprawdę, jest to potężny kierunek filozoficzny, który raczej pozbawia człowieka wolnej woli na rzecz „zadanego losu”. Drugą stroną tej filozofii jest odkrycie, że skoro tak niewiele ode mnie zależy, to nie ma powodu, aby się czymkolwiek przejmować. Zawsze istniała i dzisiaj istnieje grupa „niebieskich ptaków”, ludzi korzystających z życia. Chcą, żeby im było dobrze i domagają się, żeby inni ufundowali im przyjemny los.

Moje myślenie idzie zupełnie w inną stronę. Oczywiście, należy rozpoznać uwarunkowania. To element zakorzenienia w otaczający świat i odkrywanie własnych możliwości. To jednak co potem, jest jedną wielką kreacją. Czuję się niejako demiurgiem, który z uwarunkowań, jak z gliny, lepi na nowo świat.

Kreacja rodzi się z wolności, z poczucia, że coś ode mnie zależy. Los nie jest mi zadany. To ja kształtuję swój los. Dla mnie właśnie taka filozofia jest podstawą biznesu. Odkrycie własnych możliwości i chęć kreacji. Na dodatek dla mnie jest to spełnienie ludzkiego losu: nie tylko pojawiłem się na świecie, ale też ten świat zmieniłem.

Specjalnie piszę: dla mnie. Rozumiem bowiem, że część osób woli zanurzyć się w „uwarunkowaniach” i uwolnić się od wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski