Zdaniem radnych konieczne jest przedłużenie linii tramwajowej z Małego Płaszowa w kierunku Rybitw ze względu na rosnącą liczbę inwestycji mieszkaniowych w tym rejonie i plany kolejnych.
Wczoraj podjęli więc uchwałę, aby w latach 2016-2018 w budżecie miasta zabezpieczyć pieniądze na budowę linii tramwajowej z Małego Płaszowa do trasy S7, będącej wschodnią obwodnicą miasta.
- Tą drogą już teraz wjeżdża do Krakowa wiele samochodów. A będzie ich jeszcze więcej po dokończeniu obwodnicy. Powinno się je zatrzymywać przy wjeździe do miasta. Stąd pomysł przedłużenia linii tramwajowej i wybudowania przy niej dużego parkingu park&ride - wyjaśnia radna Grażyna Fijałkowska (PO), która przedstawiała projekt uchwały przygotowany przez grupę radnych. Pomysł poparła zdecydowana większość - 35 radnych.
Tramwajem na Złocień
Wcześniej o ujęcie w budżetach na lata 2016 -2018 przygotowania i realizacji budowy nowej linii do prezydenta Krakowa zwrócili się radni z Dzielnicy XIII Podgórze. Uzasadniali, że to nie tylko odpowiedź na coraz większe plany inwestycji, ale także pomysł na rozwiązanie problemu budowy parkingu park&ride przy pętli Mały Płaszów. Okoliczni mieszkańcy ją oprotestowali, bo nie chcą zwiększonego ruchu i spalin pod oknami.
Radna Grażyna Fijałkowska przypomina, że przedłużenie linii tramwajowej w kierunku Rybitw jest uwzględnione w nowym studium zagospodarowania Krakowa. Przewiduje ono, że w rejonie Rybitw w przyszłości może powstać dzielnica wieżowców. To także tereny dla nowych przedsiębiorstw dających miejsca pracy.
- Trzeba też pamiętać, że w pobliżu jest osiedle Złocień, które również się rozbudowuje. W przyszłości linię tramwajową można byłoby więc przedłużyć jeszcze do tego osiedla - zwraca uwagę G. Fijałkowska.
Najpierw tory na północy
Od głosu wstrzymał się radny Dominik Jaśkowiec (PO), który już wcześniej podkreślał, że trzeba zacząć od budowy nowych linii na północy Krakowa. - Nadal uważam, że linia w kierunku Rybitw to kwestia dalszej przyszłości. Mówienie o tej inwestycji obecnie to dzielnicowa fanaberia, planowanie budowy torowiska w rejonie, gdzie nikt na razie nie mieszka - komentuje radny Jaśkowiec.
Podkreśla, że w pierwszej kolejności powinny powstać nowe linie z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej i na Azory, a także połączenie tramwajowe ul. Meissnera z osiedlem Mistrzejowice.
Urzędnicy potwierdzają, że nadal priorytetami dla miasta jest rozbudowa połączeń tramwajowych na północy. W przypadku linii do Górki Naorodowej na początku przyszłego roku planowane jest pozyskanie decyzji środowiskowej, później projektowanie i budowa - do ok. 2020 r. Decyzja środowiskowa dla linii na Azory spodziewana jest pod koniec 2016 roku. Właśnie miasto ogłosiło konsultacje koncepcji tej trasy. W trzeciej kolejności jest planowana linia do Mistrzejowic.
Nowa trasa za 171 mln zł
W przypadku linii na Rybitwy o długości 4,3 km, urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu już zawnioskowali, aby znalazły się na tę inwestycję fundusze w budżetach miasta na lata 2016-2020. Koszt przedsięwzięcia szacowany jest na 171 mln zł.
- Do 2018 roku można byłoby przygotować to przedsięwzięcie. Wiele będzie też zależeć od radnych, czy przegłosują uwzględnienie pieniędzy na to zadanie w kolejnych budżetach - mówi Michał Pyclik z ZIKiT.
Grażyna Fijałkowska nie ma wątpliwości, że radni będą konsekwentni w kolejnych głosowaniach i uwzględnią pieniądze na nową linię w wieloletnim planie finansowym miasta.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?