Trafiony - przez Gila zatopiony

Dossa Junior został trafiony piłką w łokieć po strzale Marco Paixao. Arbiter Paweł Gil podyktował karnego, mimo że obrońca Legii wyraźnie starał się schować rękę, jego intencją było uniknięcie przewinienia.

- Dwa tygodnie temu odbyło się szkolenie dla sędziów, podczas którego jasno sprecyzowano, jak sędziowie mają zachowywać się w sytuacjach przy rzutach karnych. Arbiter podjął złą decyzję - słusznie żalił się Henning Berg, trener warszawian.
Goście zdążyli doprowadzić do wyrównania, gdy kapitalnie w polu karnym Śląska zachował się Miroslav Radović. W innych sytuacjach zaporą nie do pokonania był Marian Kelemen - zdecydowany numer 1 Śląska.

- Zagraliśmy bardzo dobry mecz w ofensywie, stworzyliśmy niewiarygodną liczbę znakomitych okazji - analizował Berg. Wystawiając na środku ataku Ondreja Dudę, debiutanta ze Słowacji, Norweg pomylił się. 19-latek, nominalny pomocnik, w I połowie zmarnował dwie szanse na gole. - Mistrz Polski wystąpił bez środkowego napastnika we Wrocławiu. O czym to świadczy? O tym, że miał dla nas duży respekt - przekonywał trener Śląska Tadeusz Pawłowski. Ale czołowa "ósemka" od wrocławian oddala się. Tracą do niej już 7 punktów.

- Nie mam zawodnika, którego mógłbym pochwalić. Cały zespół zagrał słabiej. Żałuję, bo Jagiellonia nie postawiła nam tak wysokich warunków, żeby nie dać jej rady - analizował trener Orest Lenczyk po pierwszej w tym roku porażce Zagłębia.
Goście padli po ładnym strzale, zza pola karnego, Rafała Grzyba. Największe pochwały zebrał jednak w sobotę Michał Pazdan.

Leo Beenhakker nazwał go kiedyś "Piranią" - i taki właśnie wychowanek Hutnika był w tym meczu: nieustępliwy i zabójczo skuteczny w rozbijaniu ofensywnych zapędów rywali. Goście najbliżsi wyrównania byli w 45 min. Arkadiusz Piech z bliska kopnął jednak nad bramkę. A po przerwie lubinianie opadli z sił. - Pod względem fizycznym dziś nie poznawałem swoich zawodników - komentował Lenczyk. - A gdy zawodzi szybkość, zwrotność, to piłka staje się siermiężna.

To siódmy mecz z kolei, którego Piast nie był w stanie wygrać. Zła passa trwa od klęski w Bydgoszczy (0:6), a gliwiczanie zupełnie nie przypominają tego pełnego werwy, ofensywnie usposobionego zespołu, który w ubiegłym sezonie przebił się do Pucharu UEFA. Na dobre tory mógł wprowadzić wczoraj gospodarzy Gerard Badia, jednak w 87 min przegrał pojedynek z bramkarzem bielszczan.

- Przed meczem przypuszczaliśmy, że gra będzie bardziej brutalna - mówił Marcin Brosz, trener Piasta. Goście przyjechali do Gliwic po remis, więc nie narzekali. - Na pewno nie było to porywające widowisko - przyznał Leszek Ojrzyński, szkoleniowiec Podbeskidzia.

Śląsk Wrocław1 (0)
Legia Warszawa 1 (0)
Bramki: 1:0 M. Paixao 66 karny, 1:1 Radović 84.

Śląsk: Kelemen - Ostrowski, Grodzicki, Kokoszka, Dudu - HateleyI, Stevanović (83 Zieliński) - Patejuk (73 Droppa), F. Paixao, Pich - M. Paixao.
Legia: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, JuniorI, Brzyski - Jodłowiec, VrdoljakI - AugustoI (66 Ojamaa), Radović, Żyro (66 Kucharczyk) - Duda (57 Dwaliszwili).

Sędziował: Paweł Gil (Lublin).
Widzów: 14 833.

Jagiellonia Białystok1 (1)
KGHM Zagłębie Lubin 0
Bramka: 1:0 Grzyb 29.

Jagiellonia: K. Baran - Waszkiewicz, Ukah, M. Baran, J. StrausI - Grzyb, Pazdan - Quintana (88 Rajalakso), Dźwigała (79 Perovuo), Gajos - Piątkowski (65 Balaj).
Zagłębie: Rodić - Widanow, Bilek, Dżinić, Cotra - GuldanI, PiątekI (85 Papadopulos) - Przybecki (46 Abwo), Curto (76 Janoszka), KwiekI - Piech.

Sędziował: Szymon Marciniak (Płock).
Widzów: 5 060.

Piast Gliwice 0
Podbeskidzie Bielsko-Biała0

Piast: Szumski - Matras, Horvath, Polak, B. Szeliga - Podgórski (79 Cicman), Nikiema, Radosław Murawski (62 Badia), HanzelI - Jurado, Kędziora (62 Wilczek).
Podbeskidzie: Zajac - Górkiewicz, Pietrasiak, Telichowski, Adu Kwame - P. Malinowski (74 Nwaogu), ŁatkaI, Pawela (64 Chmiel), Iwański, Sokołowski - K. Chrapek (46 Kołodziej).

Sędziował: Paweł Pskit (Łódź).
Widzów: 4625.

Mecze piątkowe
Korona Kielce 1 (0)
Lechia Gdańsk 0
Bramka: 1:0 Jovanović 56.

Korona: Z. Małkowski - Golański, MalarczykI, Dejmek, Sylwestrzak - V. Jovanović, Marković (46 Janota) - P. Sobolewski, Korzym, KiełbI (85 Stano) - Trytko (57 Pyłypczuk).
Lechia: M. Bąk - Deleu, Janicki, Madera, Leković (87 Bieniuk) - Dawidowicz, Vranjes - Frankowski (59 SadajewI), Wiśniewski, Makuszewski (65 Grzelczak) - Tuszyński.

Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Widzów: 5530.

Zawisza Bydgoszcz 3 (0)
Górnik Zabrze 1 (1)
Bramki: 0:1 Iwan 20, 1:1 Geworgian 51, 2:1 Dudek 63, 3:1 Dudek 68.

Zawisza: W. Kaczmarek - Lewczuk, Micael, Nawotczyński, Ziajka - Geworgian, Drygas, Dudek, Masłowski (83 Wójcicki), Carlos - Vasconcelos (89 Wojciechowski).
Górnik: Kasprzik - WełnickiI[66], Szeweluchin, Łukasiewicz, KosznikI - R. Sobolewski, Jeż - Nakoulma, IwanI (69 Łuczak), Madej (77 Gwaze) - Oziębała (70 Drewniak).

Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków).
Widzów: 1500.