Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To ostatnia chwila na różobranie. Uwaga na kolce!

Grzegorz Tabasz
archiwum
Prywatnie dzielę róże na te z kolcami długimi na centymetr i z drobniutkimi, ale licznymi igiełkami. Te pierwsze mają hakowato wygięte uzbrojenie, często w kolorze czerwieni. Ostre jak brzytwa, tną skórę do żywej krwi.

Sprężyste i długie gałązki pokryte kolcami to oręż, którego nie radzę lekceważyć. Pomniejsze kolce mają przykry zwyczaj szarpania i dziurawienia odzieży.

Arsenał przydaje się do obrony największego skarbu rośliny, czyli owoców. Ludzie nie są jedynymi zjadaczami różanych delicji. Lista zwierząt, które odwiedzają kolczaste krzewy jest wyjątkowo długa. Przyrodnicy przyłapali na obgryzaniu liści, kory i owoców ponad półtorej setki gatunków owadów, dwadzieścia różnych ssaków i ze trzy tuziny ptaków.

Zimą pod każdym owocującym krzakiem róży pełno śladów. Tropy bażantów, kuropatw i drobniutkie odciski mysich łapek z ogonkiem. Kto żyw stołuje się na miedzach, gdyż przemarznięte owoce będą wisieć na krzaku przez całą zimę. Miejscowe lisy też tam zaglądają. Nie po owoce. Sprawdzają, czy najedzone ptaki nie sypiają zbyt blisko ziemi.

To ostatnia chwila na różobranie. Zapowiadają solidne mrozy, które twarde owoce zamienią w marmoladę. Uzbrojony w kij oraz skórzane rękawice pójdę na zaśnieżone miedze. Pewnie zapytacie, po co mi taki sprzęt. To przez kolce. Róże trzeba traktować z szacunkiem najwyższą atentacją. Delikatnie odginać gałęzie patykiem i nie mniej ostrożnie zrywać owoce. Za każdy błąd, nieprzemyślany ruch czy brutalne potraktowanie odpłaci bolesnym ciosem sprężynującej znienacka gałęzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski