- Nie rozumiem, jak ludzie mogą tłumaczyć brak szamb tym, że gmina obiecuje im budowę kanalizacji. To ja też miałbym wylewać ścieki na ulicę w sytuacji, gdyby na mojej ulicy nie było kanalizacji? Nie rozumiem też, jak nowy wójt może twierdzić, że pozyskanie unijnego finansowania na budowę kanalizacji jest dla gminy niekorzystne. Przecież dotacja wyniesie ponad połowę wartości inwestycji. Twierdzenia, że można na ten cel pozyskać środki z Funduszu Norweskiego, tak jak to było w Koszycach, są niepoważne. Po pierwsze tego funduszu od dwóch lata nie ma, a po drugie samo przygotowanie wniosku pochłonęłoby wiele miesięcy. (ALG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?