Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Terroryzm

Grzegorz Miecugow
Swoje wiem. Jednym z największych kłopotów, z jakim muszą się borykać media jest to, że w zasadzie nie mają prawa do cenzury.

Owszem, żadna przyzwoita gazeta nie pokaże drastycznych zdjęć z miejsca zamachu terrorystycznego, żadna szanująca się telewizja nie pokaże obrazków, które mogłyby się stać instrukcją popełniania samobójstwa, ale na tym w zasadzie obostrzenia się kończą.

Nie ma takiej bzdury, którą potrafi wypowiedzieć polityk, by media powiedziały - basta, takiego idiotyzmu nie będziemy rozpowszechniać. Można powiedzieć, że media mają nawet obowiązek rozpowszechniania wypowiadanych przez polityków bzdur, chociażby dlatego, by wyborcy wiedzieli, na kogo nie głosować.

Z tego przymusu mediów korzystają też terroryści. Zamachy mają sens tylko wtedy jeżeli potrafią kogoś przestraszyć. Żeby kogoś przestraszyć, muszą to nagłośnić media. W tym sensie media stają się niejako uczestnikiem całej tej okrutnej gry. Ale media nie mogą o zamach nie mówić. Chyba, że zamachy te spowszednieją i staną się niejako codziennością.

Zło, które powszednieje przestaje być dla mediów (czytaj, dla odbiorców mediów) interesujące. Tak na przykład jest z wypadkami samochodowymi. Każdego tygodnia na polskich drogach ginie około 100 osób, czyli dochodzi do prawdziwej jatki. Ale jatka ta nie trafia na pierwsze strony gazet.

O tym wszystkim myślałem w sobotę, po kolejnym zamachu terrorystycznym w Anglii. Gdy w marcu doszło do ataku w Londynie, wszystkie europejskie stacje informacyjne przerwały program, by nadawać relacje z wysp. W sobotę program przerwała większość stacji, ale już nie wszystkie.

Może zabrzmi to brutalnie, ale po 15. ataku nie zainteresuje to już nikogo. Mam nadzieję, że to nie jedyny środek, jakim można zwalczyć terroryzm.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski