Barw klubu z Wielkopolski bronił od wiosny 2011 roku. Trafił do niego z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. – _Liczyłem, że będzie to przełomowy moment w mojej karierze. Tak się nie stało. Zabrakło mi umiejętności, szczęścia i zdrowia, ale też dobrych decyzji. Gdy opiekunem „Kolejorza” był Jose Bakero, to doznałem kontuzji kolana.
Po powrocie do zdrowia chciałem grać i zostałem wypożyczony do Chojniczanki. Wtedy nie musiałem wcale odchodzić z Lecha. Gdybym został, może dostałbym szansę od trenera Mariusza Rumaka, który włączył kilku piłkarzy z Młodej Ekstraklasy do pierwszego zespołu. W ostatnie wakacje interesowała się mną Pogoń Siedlce oraz Chojniczanka. Wtedy postanowiłem zostać w Poznaniu i grać w rezerwach Lecha. Nie przebiłem się do __pierwszego zespołu. To spowodowało, że teraz przyjąłem ofertę Okocimskiego. Jestem zadowolony, że tu jestem _– opowiada piłkarz.
Dla trenera Okocimskiego Piotra Stacha, Kapsa, mimo swojego młodego wieku, nie jest zawodnikiem anonimowym. – _Gdy pracowałem w Pelikanie Łowicz, to chciałem go ściągnąć z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, w którym wtedy występował. Wtedy poszedł do Lecha. Teraz zagra u __nas. To zawodnik, który ma umiejętności _– ocenia szkoleniowiec.
Jakub Kapsa z nowym zespołem jest od kilku tygodni. Chwali sobie atmosferę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?